Istnieje kilka przypadków złego zachowania robotów w pismach Asimova, ale nie znam standardowego, niezmodyfikowanego robota Asenion (zaprogramowanego za pomocą Trzech Praw), którego można by uznać za złego. Niektórzy nieświadomie skrzywdzili lub zabili istoty ludzkie (np. Hannis Gruer w The Naked Sun ) lub zachowali się nieoczekiwanie (Herbie z Liar! ), ale wydaje się, że poprawnie zaprogramowano Roboty Asenion są chronione przed bezpośrednią akcją.
Powtarzający się temat wydaje się dotyczyć definicji człowieka . Istnieje kilka robotów Asenion, które mają dodatkowe ograniczenia, co pozwala im łamać ducha praw. Musisz chronić ludzi? Zmień definicję człowieka. Musisz wykonywać rozkazy? Określ, od kogo ma pochodzić zamówienie.
Trzeci przykład poniżej to jedyny niezmodyfikowany robot Asenion, jaki udało mi się znaleźć, który nie zachowuje się tak, jak powinien. Jednak nie posunąłbym się do stwierdzenia, że jest złośliwy.
Słuchaj komu?
W Fundacji i Ziemi bohaterowie napotykają robota, który jest zaprogramowane do słuchania tylko określonych osób:
„Jesteśmy zaprogramowani, aby słuchać tylko Władców, Obcy. Nie jesteście Władcami ani Solarianami”.
Oni ' też jesteś zły:
„Jeśli będziesz miał trudności, częściowo Cię dezaktywujemy. Zepsujemy Cię, a następnie powiesz nam, co chcemy wiedzieć. [...] Jestem zgodnie ze szczegółowymi instrukcjami - powiedział cicho robot. „Mogę to zrobić. Oczywiście zrobię tak mało szkód, ile jest zgodne z uzyskaniem informacji.”
Wydaje się, że nie dbają o dobro innych ludzi:
„Nie ma Fallom władcy. Jest tylko dziecko i mamy nadmiar dzieci. Zostanie zniszczone.”
Bliss powiedziała z mocą: „Nie śmiesz . To dziecko! ”
„To nie ja” - powiedział robot - „koniecznie wykonam czynność i na pewno nie ja podejmę decyzję. To za zgodą Władców. Jednak w czasach nadmiaru dzieci” , Wiem dobrze, jaka będzie decyzja. ”
To jest robot, który:
- odmówi posłuszeństwa istocie ludzkiej;
- aktywnie pozwoli skrzywdzić człowieka, porywając dziecko i dostarczając je Władcom;
- pozwoli zranić człowieka przez bezczynność, pozwalając Władcom zabić go, oraz
- grozi przemocą fizyczną w celu zebrania informacji.
Jedynym wyjaśnieniem, jakie mogę wymyślić, jest to, że można było zezwolić tylko na 1) poprzez ograniczenie definicji istoty ludzkiej ( Solarian z płatami przetwornika), co miało efekt uboczny polegający na tym, że roboty ignorowały pierwsze prawo dla wszystkich innych. Wydaje się jednak, że robot nadal traktuje ich jak istoty ludzkie, choć nie martwi się o ich bezpieczeństwo. Nie potrafię wyjaśnić tej rozbieżności.
Co to jest człowiek?
W Robots and Empire bohaterowie rozmawiają z kobietą-robotem, która nie myśli są ludźmi:
Kobieta słuchała przez chwilę, a potem powiedziała z akcentem tak gęstym Solarianinem, że wydawało się niemal komiczne, kiedy wychodząc z jej idealnie ukształtowanych ust: „Nie jesteś człowiekiem . ”
Następnie ruszyła do akcji tak szybko, że Gladia, wciąż oddalona o jakieś dziesięć metrów, nie mogła zobaczyć szczegółowo, co się stało. Zobaczyła tylko rozmazanie ruchu, a potem D.G. leży nieruchomo na plecach, a kobieta stoi tam z bronią, po jednej w każdej dłoni.
Atakuje robota jednego z bohaterów, powtarzając „Nie jesteś człowiekiem”. Zakładam, że zrobiłaby to samo z prawdziwym człowiekiem. Następnie atakuje ich wszystkich:
Landaree krzyknął stentoriańskim kontraltem: „Wszyscy. Dołączcie do mnie! Te dwa pozorne samce nie są istotami ludzkimi. Zniszcz je, nie krzywdząc w żaden sposób kobiety.”
Potem Daneel był zdania, że robot zabiłby Gladię, mimo że ustalono, że jest istotą ludzką:
„Głupcze! Byłem bezpieczny. Nie skrzywdziłaby mnie . ”
Daneel powiedział:„ Pani, przykro mi się zaprzeczać, ale myślę, że zrobiłaby to, ponieważ jej chęć zniszczenia mnie wzrosła. ”
Nie wiadomo, czy to prawda. Daneel mógł się mylić, ponieważ robot nie próbował strzelić z broni, dopóki Gladia nie została usunięta z drogi.
Wyjaśnienie jej zachowania jest dość proste:
„Z drugiej strony, dla nadzorcy kluczową właściwością człowieka była mowa, kapitanie. Akcent solariański jest charakterystyczny, a dla nadzorcy coś, co wyglądało jak istota ludzka, było określane tylko jako istota ludzka gdyby mówił jak Solarianin. Najwyraźniej wszystko, co wyglądało jak człowiek, ale nie mówiło z solariańskim akcentem, miało zostać zniszczone bez wahania, jak każdy statek przewożący takie istoty. ”
Szkoda kontra rozkazy
Ostatni przykład, jaki mam, pochodzi z Robots of Dawn , gdzie robot został poinstruowany tak mocno i fachowo, że tymczasowe wykonanie rozkazu staje się ważniejsze niż bezpieczeństwo człowieka:
Robot, widziany jako ciemniejszy cień na tle ciemności, wydawał się duży. W jakiś sposób miał w sobie atmosferę zdolności. Powiedział: „Przepraszam pana. Czy nie miał pan towarzystwa dwóch robotów?”
„Odszedł”, mruknął Baley, zachowując się tak chorym, jak tylko mógł i świadomy, że nie wymaga to działania. Jaśniejszy błysk niebios przedarł się przez powieki, które były teraz na wpół otwarte.
„Odeszło! Gdzieś, sir?” A potem, czekając na odpowiedź, powiedział: „Czy jest pan chory, proszę pana?” [...]
Gdyby robot był bez specjalnych instrukcji, zareagowałby na wyraźne oznaki choroby Baleya, zanim zrobiłby cokolwiek innego. Zapytanie najpierw o roboty oznaczało twarde i ścisłe wskazówki co do ich znaczenia. [...]
„Czuję się dobrze. Nie przejmuj się mną”. To nie mogło przekonać zwykłego robota, ale ten był tak zintensyfikowany w związku z Daneelem (oczywiście), że go zaakceptował.
W końcu robot zostawiłby Baleya w opałach sytuacji bez wahania:
Zmusił roboty do opuszczenia wyraźnie chory człowiek, grając na siłę rozkazów wydanych im przez kompetentnego mistrza robota, który miał na celu wzmocnienie Drugie prawo dla swoich własnych celów - i zrobił to do tego stopnia, że całkiem pozorne kłamstwa Baleya podporządkowały mu pierwsze prawo.
Nie jest jasne, czy tego robota można uznać za „złego”. Dla mnie. Mogło zadecydować, że Baley nie miał zostać skrzywdzony, ponieważ był bezpieczny w pojeździe podczas burzy, która wydawała się nietypowa siła („Nie była to szczególnie zła burza, ale Ziemianin to musiało wydawać się przytłaczające. ”) Można by wywnioskować, że cierpienie Baleya było bardziej psychologiczne i że nie groziło mu bezpośrednie niebezpieczeństwo.