Jeśli każdy były uczeń Hogwartu, który się psuje, był w Slytherinie, dlaczego Hogwart utrzymywał ten dom przez lata? Dlaczego by tego nie rozwiązać?
Jeśli każdy były uczeń Hogwartu, który się psuje, był w Slytherinie, dlaczego Hogwart utrzymywał ten dom przez lata? Dlaczego by tego nie rozwiązać?
Nie każdy członek domu Slytherinu popsuł się, podobnie jak każdy zły czarodziej nie był w Slytherinie.
Na przykład:
Oto mało znany fakt, że w pozostałych trzech domach niewiele się dzieje: Merlin był Ślizgonem. Tak, sam Merlin, najsłynniejszy czarodziej w historii! Nauczył się wszystkiego, co wiedział w tym domu!
Cytat z Pottermore, List akceptacyjny Slytherin.
Również Draco Malfoy nie był zły (w końcu), podobnie jak Regulus Black. Mógłbym sporządzić listę, ale nie o to chodzi.
Dom również nie zostałby rozwiązany, ponieważ byłby to brak szacunku dla jednego z ojców założycieli Hogwartu, Salazara Slytherina.
W związku z komentarzem @ Pickett, podczas epilogu Insygniów Śmierci, kiedy Harry rozmawia ze swoim synem o tym, że jego syn (Albus Severus) prawdopodobnie przebywa w Slytherinie.
- Albus Severus - powiedział Harry cicho, żeby nikt oprócz Ginny nie mógł usłyszeć, a ona była na tyle taktowna, by udawać, że macha do Rose, która była teraz w pociągu - otrzymałeś imię od dwóch dyrektorów Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie był najodważniejszym człowiekiem, jakiego znałem.
J.K. Rowling, Harry Potter i Insygnia Śmierci - w nawiązaniu do Snape'a oczywiście.
Ponieważ inne odpowiedzi wspominają tylko mimochodem o złych nie-Ślizgonach, przyczynię się do obrony mojego domu kilkoma przykładami zła na zewnątrz Slytherin (możliwe spoilery):
Gilderoy Lockhart - Wyczyścił wspomnienia wielu niesamowitych ludzi, aby przypisać sobie wszystkie ich osiągnięcia, i tym samym skomponował zbiór kłamstw jako swoją biografię. Również kompletny tchórz. Należy do Ravenclaw House.
Peter „Glizdogon” Pettigrew - zdradził swoich najlepszych przyjaciół Lordowi Voldemortowi i został śmierciożercą. Wskrzesił Voldemorta kilka lat po jego pierwszym upadku. To, czego brakowało mu w lojalności, nadrabiał tchórzostwem. Należał do Gryffindor House.
Quirinus Quirrell - pozwolił Voldemortowi użyć swojego ciała jako naczynia do wyzdrowienia, szukał Kamienia Filozoficznego, próbował zabić Harry'ego Pottera. Należał do Ravenclaw House.
Więc rozwiązanie Slytherin House nie zakończyło zła. Dodatkowo pojawia się problem, że rozwiązanie domu nie pozbędzie się czarodziejów. Jeśli ludzie mają predyspozycje do złych czynów, brak domu raczej nie powstrzyma większości z nich. Po prostu znajdowaliby gdzie indziej, żeby obcować ze swoimi współspiskowcami i znajdowali sposób na robienie rzeczy, których chcą. Dlatego i tak nie byłby to skuteczny środek.
J.K. Rowling konkretnie odpowiedziała na to tutaj. Po pierwsze, jak zauważyli inni respondenci, nie wszystkie są złe. W książkach widzimy to, co najgorsze w Slytherinie.
Ale głównym punktem, który wydaje się być bardzo ważny dla samej JKR, jest kluczowa idea biegania (czy to założycieli, czy byłych dyrektorów, czy coś / kogoś zupełnie innego), że tylko razem uczniowie mogą być silniejsi, korzystając z ich różnych mocnych stron. Snape i Harry mają bardzo różne mocne i słabe strony i żaden z nich nie byłby w stanie zrobić tego, co zrobili, gdyby byli członkami któregokolwiek z pozostałych domów.
Odpowiednia sekcja znajduje się poniżej; Pogrubiłem niektóre kluczowe punkty.
Emerson Spartz: Dlaczego dom Slytherinów jest nadal -
JKRowling: Nadal dozwolone!
[Wszyscy się śmieją]
ES: Tak! To znaczy, to takie piętno.
JKR: Ale nie wszystkie są złe. Dosłownie nie wszystkie są złe. [Pauza.] Cóż, głębsza odpowiedź, nie lekceważąca odpowiedź, byłaby taka, że musisz objąć wszystkich ludzi, musisz wziąć ich ze swoimi wadami i każdy je ma. Tak samo jest w przypadku uczniów. Gdyby tylko mogli osiągnąć doskonałą jedność, mielibyście absolutnie niepowstrzymaną siłę. Przypuszczam, że to pragnienie jedności i całości oznacza, że utrzymują tę ćwiartkę szkoły, która może nie zawiera w sobie najbardziej hojnych i szlachetnych cech, w nadziei, w samej nadziei Dumbledore'a, że osiągną zjednoczenie i osiągną harmonię. Harmonia to słowo.
ES: Nie można -
JKR: Czy nie mogliby po prostu zastrzelić ich wszystkich? NIE, Emerson, naprawdę nie mogli!
[Wszyscy się śmieją]
ES: Nie mogliby po prostu umieścić ich w pozostałych trzech domach, a może nie nie będzie idealne dla nich wszystkich, ale na tyle ścisłe, że by sobie poradzili i nie byliby w tak negatywnym środowisku?
JKR: Mogliby. Ale musisz pamiętać, myślałem o tym -
ES: Nawet ich pokój wspólny to ponury, ciemny pokój -
JKR: Cóż, nie wiem, ponieważ myślę, że pokój wspólny Slytherinu ma upiorne piękno .
ES: Trzymanie wszystkich dzieci Śmierciożerców w jednym miejscu to zły pomysł.
[Znowu się załamują]
JKR: Ale to nie wszystko - myślę, że nie rozumiem twojego punktu widzenia, ale - my, czytelnik i ja jako pisarz, ponieważ prowadzę was tam - widzisz dom Slytherinu zawsze z perspektywy dzieci Śmierciożerców. Stanowią niewielki ułamek całej populacji Ślizgonów. Nie mówię, że wszyscy pozostali Ślizgoni są uroczy, ale z pewnością nie są Draco, na pewno nie są, no wiesz, Crabbe i Goyle. Nie wszyscy są tacy, to byłoby zbyt brutalne, żeby opisać je słowami, prawda?
ES: Ale w innych domach nie ma zbyt wielu dzieci Śmierciożerców. tam?
JKR: Będziesz mieć ludzi związanych ze Śmierciożercami w innych domach, tak, absolutnie.
ES: Tylko w mniejszej liczbie.
JKR: Prawdopodobnie. Słyszę cię. Tradycją jest posiadanie czterech domów, ale w tym przypadku chciałem, aby odpowiadały mniej więcej czterem żywiołom. Gryffindor to ogień, Ravenclaw to powietrze, Hufflepuff to ziemia, a Slytherin to woda, stąd fakt, że ich pokój wspólny znajduje się pod jeziorem. Więc znowu, to była idea harmonii i równowagi, że masz cztery niezbędne elementy i integrując je stworzyłbyś bardzo mocne miejsce. Ale jak wiemy, pozostają one podzielone.
Slytherin był domem dla tych, którzy mogą zrobić wszystko, aby osiągnąć sukces, albo tak powiedział Tiara Przydziału Harry'emu na jego pierwszym roku w Howarts.
Innym wymaganiem, aby wejść do slytherinu, jest bycie czarodziejem czystej krwi, ale to nie jest zły wymóg, jeśli nie nienawidzisz innych.
Wiele dobrego magowie pochodzą ze Slytherinu: Regulus Black, Severus Snape ... Narcisa Malfoy nie jest zła, ona też pochodzi ze Slytherinu.
Robisz tutaj błędne założenie.
Czy oni (tj. mroczni czarodzieje) stali się źli po tym, jak dołączyli do Slytherin, czy już wcześniej byli źli?
odpowiedzią byłaby zwykle druga odpowiedź (niektórzy ludzie mogli zostać dotknięci złym wpływem innych uczniów).
Voldemort był zły, zanim dołączył do Slytherinu. Gdyby Slytherin został rozwiązany przed pójściem do Hogwartu, po prostu dołączyłby do innego domu, ale ostatecznie (prawdopodobnie) nie zmieniłby się zbytnio.
Ponieważ jest to rodzaj pytania, które tylko Ślizgon mógłby poważnie rozśmieszyć.
Puchoni nie chcą pozbywać się rzeczy, wezmą każdego, kogo inne domy nie chcą, i będzie żył i pozwolił żyć. Ravenclaws nie wydaje się lubić Slytherina, ale z intelektualnego punktu widzenia nigdy nie widzimy nic poza tym. Gryfoni są odważni i jak to jest odważnie chcieć rozwiązać swoich przeciwników, zamiast stawać im naprzeciw i stawić im czoła?
Z drugiej strony, Ślizgoni to ambicja i czystość krwi - robienie tego, co trzeba Zrób to. Sam Slytherin nawet oderwał się od pozostałych trzech w swoim życiu, posuwając się nawet do stworzenia Komnaty Tajemnic.
Podobne pytania mogą pojawić się w umysłach naiwnych działaczy politycznych:
Slytherin nie jest organizacją przestępczą. To jest dom. Fakt, że niektórzy ludzie postrzegają go jako „Dom Zła”, nie oznacza, że Slytherin jest sam w sobie zły. Tak, niektórzy uczniowie ze Slytherinu mogą okazać się źli, ale sam Dom nie jest z natury zły. Fakt, że więcej uczniów ze Slytherinu okazuje się złymi niż z innych domów, może być spowodowany między innymi tym, że najbardziej charakterystyczną cechą Slytherinu jest ambicja. Ambitni ludzie mają większą skłonność do działania, uczniowie z innych domów również mogą mieć złe pragnienia, po prostu brakuje im ambicji, aby je spełnić.
Nie zapominaj, że wszyscy główni bohaterowie pochodzą z Domu, który jest największym rywalem Slytherinu i patrzymy na historię z ich punktu widzenia, może to również sprawić, że Slytherin będzie wyglądał bardziej złowrogo niż jest w rzeczywistości. Prawdopodobnie było wiele przypadków, w których prześladowcy Griffyndor znęcali się nad uczniami Slytherinu, ale ponieważ główni bohaterowie nie byli ofiarami w tych przypadkach, nie odgrywają dużej roli w historii.
Praktyczne obawy
Odłóżmy wszystkie powyższe kwestie obok i zobaczmy, co by się stało, gdyby rzeczywiście spróbowali rozwiązać Slytherin:
Dlaczego na świecie mieliby rozwiązać KAŻDY z domów w Hogwarcie, a może powinni byli rozwiązać je wszystkie? Pozytywne cechy, które są związane ze Slytherinem, można znaleźć u tych, którzy są ambitni, mogą zachować własne rady. Ich najlepsze cechy to przebiegłość, zaradność i ambicja. Pamiętaj, że wszystkie domy miały zwolenników Voldemorta. Peter Pettigrew był Gryffindorem i jednym z Maurauderów i nie tylko zdradził Jamesa i Lily, ale pomógł przywrócić Voldemortowi z powrotem do ludzkiej postaci (w pewnym sensie).
Rozumiem Twoje pytanie i w przeciwieństwie do innych nie uważam, że powinno zostać odrzucone z ręki. W końcu na pierwszy rzut oka wydaje się okropnym pomysłem umieszczenie wszystkich ambitniejszych i mniej ... cóż ... skrupulatnych uczniów w tym samym domu, jakby się wydawało, że tworzy się środowisko, które wydobywa najgorsze u tych uczniów. Z pewnością taki jest pogląd Gryfonów, takich jak Hagrid, kiedy mówił o złych czarodziejach Slytherinu.
Jednak jestem pewien, że Ślizgoni prawdopodobnie mówią to samo o Gryffindor House. Czy zebranie wszystkich najodważniejszych i najbardziej porywczych uczniów w jednej grupie to lepszy (lub gorszy) pomysł? Czy nie wydaje się, że tworzy to środowisko, które umożliwiłoby lekkomyślne zachowanie? Czy zebranie razem wszystkich najmądrzejszych dzieciaków nie zachęciłoby do dystansu? Czy zgromadzenie wszystkich najbardziej posłusznych, najciężej pracujących uczniów w jednym domu nie sprzyjałoby brakowi krytycznego myślenia?
Może. Domy Hogwartu stały się zbyt zaściankowe i właśnie o tym Tiara Przydziału mówi w późniejszych książkach. Jednak pierwotna koncepcja, pomysł, że uczniowie o podobnym charakterze będą się wspierać, zachowują się jak rodzina z dala od rodziny, jak to ujęła profesor McGonagall, nie jest pozbawiona wartości. Gdyby nie było domów, te różne typy uczniów i tak miałyby tendencję do gromadzenia się razem, a istnienie domów daje uczniom przestrzeń, w której mogą być sobą po zajęciach.
Więc tak, zdecydowanie powiedziałbym, że domy powinny mieszać się bardziej niż oni, ale ich rozwiązanie, nawet Slytherin House, nie wydaje mi się dobrym planem.
Jest nieuniknione, że niektórzy ludzie będą kierować się głównie ambicjami. Ktoś może być bezwzględny, nie będąc po prostu złym. Musimy pamiętać, że Hogwart jest dla dzieci. Nie są jeszcze pełnymi dorosłymi, gotowymi do samodzielnego stawienia czoła światu. Każdy dom ma kształtować swoich członków.
Istnienie Slytherinu odzwierciedla rzeczywistość, w której ciemniejsi, zmotywowani ludzie istnieją w czarodziejskim świecie i mają swoje miejsce. Zastanów się nad charakterystyką Draco - nie dorośnie, by stać się złym. Staje się przyjacielem Harry'ego i osobą moralną, pomimo swojej wielkiej ambicji i zdolności do bezwzględnego zdobywania tego, czego chce. Dlaczego się to stało? Przynajmniej częściowo dlatego, że jego dom szkolny pozwolił mu być sobą, jednocześnie wystawiając go na kontakt z uczniami z innych domów, hartując go.
Innymi słowy, system czterech domów w Hogwarcie zapobiega izolowaniu każdego typu osobowości i zwracając się do siebie. Gryfoni mają na przykład być „odważni”. Ale jak widzieliśmy, chodzi o arogancję. To miejsce dla ludzi, którzy mogą być odważni, ale zbytnio postrzegają siebie jako bohaterów i przez to trochę ich nie lubią. Zmuszając ich do radzenia sobie z innymi rodzajami ludzi, ich osobowości stają się bardziej zaokrąglone.
Poza tym nie zapominaj, że mamy do czynienia z dosłowną magią w tym wszechświecie. Istnieją ciemniejsze zastosowania magii i należy się nimi zająć. Byłoby głupotą całkowicie tłumić wiedzę o agresywnej magii w szkole lub udawać, że niektórzy uczniowie nie są w niej z natury biegli. Hogwart został założony przez czterech czarodziejów, którzy próbowali znaleźć równowagę - ciekawą historią byłoby zobaczyć ich osobiście i zobaczyć, jak kłócą się między sobą.
Po pierwsze, błędne jest przekonanie, że „każdy uczeń Slytherinu jest uprzedzony i zły”. Nie chciałbym powtarzać przykładów „dobrego Ślizgona” podawanych przez innych, ale potrzebny jest jeden przykład, aby zmienić zdanie.
Merlin był w Slytherinie, ale niewiele o nim powiedziano poza tym, że był wielkim czarodziej. Pottermore opowiedział nam później o nim więcej. Czarodziejska szlachetna nagroda, Zakon Merlina, była wcześniej organizacją założoną przez Merlina. Sam Pottermore nie ma pojęcia, jak ta organizacja stała się nagrodą, ale nieważne. Jaki był tego cel, o który pytasz?
To była pierwsza instytucja, która opowiadała się za równością mugolaków. Rozpoczęty przez Ślizgona. Czy to nie brzmi dobrze?
Merlin był pierwszym czarodziejem w udokumentowanej historii, który kiedykolwiek pomyślał o szlamach jako równych czarodziejom i faktycznie prowadził kampanię na rzecz ich praw. To jest powód, dla którego jest uważany za wielkiego czarodzieja. Kolor Pierwszego Zakonu Merlina (nagroda, a nie organizacja) jest zielony, aby oznaczać dom Merlina.
Slytherin jest uważany za dom supremacji, ale czy chcesz więcej dowodów niż powyższy tekst, że jest nie?
Uważamy, że Salazar Slytherin był rasistą, ponieważ odmówił nauczania szlamy, ale okoliczności mogły zmusić go do złożenia takiego oświadczenia. W końcu był to czas, kiedy ludzie myśleli o czarodziejach i czarownicach jako o satanistach, więc mógł się obawiać, że szlam może nadal być lojalny wobec swoich anty-magicznych przekonań, a Hogwart, który był wówczas bezpieczną przystanią dla czarodziejskich dzieci, mógł został wystawiony na działanie purytańskich oczu.
Salazae Slytherin zdecydowanie starał się, aby Hogwart został zmieciony ze szlam w przyszłości przez jego bazyliszka i to było dość złe, ale mogło to być również dlatego, że obawiał się tego samego losu dla Hogwartu w przyszłości bycia zdemaskowanym przez Mudblooods.
Jest również możliwe, że Slytherin zapoczątkował idee supremacji krwi poprzez te lęki, a nie że podążał za nimi, kiedy okazywał swoją nienawiść do szlam. Ponieważ jest oczywiste, że mugole i czarodzieje żyli razem dość harmonijnie w przeszłości z wielu opowieści, takich jak o Linfredie Potterze ze Stinchcombe, przodku Harry'ego. Czarodzieje tylko poślubiający czarodziejów mogliby być wtedy śmiesznym pomysłem.
Tak więc dom węża nie jest tak naprawdę pełen uprzedzeń i zła.
Warto również zauważyć, że widzisz dom Slytherina oczami Harry'ego Pottera i jego przyjaciół, którzy intensywnie nienawidzą Slytherina, a także w czasie, gdy wojna właśnie się skończyła i zaczyna się nowa, gdzie antagonistą był Ślizgon.
Rowling sama przez Pottermore powiedziała nam, że poglądy głównych bohaterów nie są całkowicie bezstronne i ma wiele artykułów o tym, że Slytherin nie jest zły.
Większość Ślizgonów, z którymi spotykają się bohaterowie, jest w pewnym sensie zła lub drugi, ale to nie uważa, że wszyscy Ślizgoni są źli. Stworzyła wielu wspaniałych czarodziejów, a jej mottem jest wielkość. Nawet Dumbledore jako nastolatek był suprematystą krwi, ale później okazał się świetnym facetem, podobnym do Snape'a czy Malfoya. Czy więc Gryffindor nie powinien również zostać zakazany? (Słyszę, jak wzdychasz z niedowierzaniem, czytając tę linijkę :))
Mam nadzieję, że odpowiedziałem na twoje pytanie i rozumiesz.