Pytanie:
Dlaczego wojsko nie może zabić Walking Dead?
n00b
2012-11-26 02:35:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dlaczego w serialu The Walking Dead wojsko było tak nieskuteczne w walce z inwazją piechurów? Jeśli piechurów można zatrzymać przez coś tak prostego, jak ogrodzenia i szklane drzwi (jak w centrum handlowym w sezonie 1, odcinek 2), można zabić kijem lub jednym strzałem w głowę, to jak mogliby konkurować z dalej ubój setek tysięcy żołnierzy bronią automatyczną, helikopterami Apache, myśliwcami, czołgami i materiałami wybuchowymi, które mogą zniszczyć małe kraje?

Rozumiem, że w drugim sezonie okazuje się, że „wszyscy są zarażeni” i to mogłoby wyjaśnić, w jaki sposób niektórzy żołnierze MOGĄ obrócić się przeciwko swojemu rodzajowi (chociaż z pewnością nie widziałem dotychczas dowodów, które wskazywałyby, że używaliby broni automatycznej), ale musiało to nastąpić szybko i masowo na raz dla ma być skuteczny przeciwko żołnierzom, którzy NIE są natychmiast odwróceni ... gdzie, jak grupa w serialu telewizyjnym, wszyscy chodzą bez wykazywania żadnych oznak `` zmiany '' przez tygodnie, więc dlaczego wszyscy żołnierze nagle się `` obracają '' nie ma dla mnie sens.

W prawie każdym większym filmie o zombie, jaki kiedykolwiek powstał, wojsko jest zwykle nieskuteczne przeciwko zombie (lub kończy się ich tworzeniem poprzez eksperymenty lub przypadkowe wycieki chemikaliów). To tylko akceptowana część gatunku.
Prawdopodobnie działka. Gdyby wojsko było skuteczne w ich zwalczaniu, nie padłoby to na zwykłą bandę nieudaczników, którzy sami walczyliby z atakiem. Żadnego kryzysu, żadnego dramatu.
Jest to dość jasno wyjaśnione w _World_ _War_ _Z_. Normalna doktryna wojskowa nie działa przeciwko Zombie. Na przykład. ile zombie może zabić czołg? Ma tylko około 50 strzałów, a większość z nich jest przeznaczona do zabijania czołgów.
@MartinSchröder Słuszna uwaga, ale ile zombie może zabić jednego człowieka w czołgu z bronią automatyczną? Zasugerowałbym tyle amunicji, na ile ma amunicję (i paliwa, do którego może jechać, jeśli nie ma ich w pobliżu), ponieważ te zombie mają zerową szansę na penetrację czołgu.
Wojsko to nie rośliny w grze `Plants vs. Zombies` ...
@Droid: Potrafi zabić każdym strzałem, ale nie jest wyszkolony do strzałów w głowę. Przeczytaj WWZ (i zignoruj ​​film).
@MartinSchröder Wątpię, czy zombie „przeżyłby”, gdyby został rozerwany na strzępy pod śladami czołgów… Tak więc pluton czołgów może po prostu przejechać przez hordy zombie i pozostawić po sobie tylko cienką warstwę lekko tłustej pasty.
Zbiorniki @jwenting: potrzebują _lot_ paliwa. Poszukaj w Afganistanie problemów z liniami zaopatrzenia.
@MartinSchröder Wiem o tym. Wszystko zależałoby od szybkości reakcji i lokalizacji (jeśli początkowa inwazja jest w pobliżu bazy wojskowej, w której znajdują się czołgi i sprzęt wsparcia, znacznie łatwiej). Odpowiadałem ludziom, którzy twierdzą, że czołg nie może zabijać zombie, ponieważ mogą strzelać tylko do jednego na raz, a nie o tym, czy mogą go utrzymać przez długi czas.
W * Shaun of the Dead * sugeruje się, że wojsko ** złapało się ** i powstrzymało zagrożenie zombie. Pozostałe zombie znalazły przydatne zatrudnienie jako pracownicy supermarketów i uczestnicy reality show. :-)
Czołgi @MartinSchröder mogą być ładowane pociskami odłamkowo-burzącymi, z których każda może zniszczyć cały tłum zombie, a także często mają zamontowane wiele karabinów maszynowych, z których niektóre nawet nie wymagają otwierania żadnych włazów. Wojsko jest również wyćwiczone w zabezpieczaniu dostaw paliwa. Nie widzę żadnych prawdziwych słabości w porównaniu z zombie. Wojsko zabezpieczy swoje bazy, wyśle ​​siły, aby zniszczyć zombie, wróci, aby uzupełnić zapasy, spłukać i powtórzyć. HQ Zombie musi zrobić coś specjalnego dla wojska, albo przewiduję koniec gry dla zombie.
@Dronz: Uprzejmie proponuję przeczytanie WWZ. Odpowiada na Twoje pytania. Ponadto: żołnierze amerykańscy _nie_ są szkoleni w strzelaniu w głowę (które są potrzebne) na cywilów. Uprzejmie proponuję również przeczytanie odpowiedzi na to pytanie.
@martin czy WWZ nie ma zombie, które są nadludzkie w mobach? Na przykład można budować wieże do skalowania ścian? To więcej niż typowy zombie.
@cde: Nie ma w książce. Przeczytaj książkę i zapomnij o filmie.
@cde - Właśnie pokazałeś nam, dlaczego film o WWZ jest obrzydliwością. Nie, w książce WWZ nie ma nic nadludzkiego w zombie.
Martin Schröder ma rację. Wszystkie odpowiedzi, których szukasz, znajdziesz w książce WWZ.
Nie jestem pewien, czy należy to ująć w odpowiedzi, ale obecnie odpowiedź na to pytanie znajduje się w * Fear the Walking Dead *.W dzisiejszym odcinku okolica stała się obozem zbrojnym prowadzonym przez wojsko i chociaż minęło zaledwie 9 dni od wygaśnięcia władzy, wojsko już teraz staje się czymś w rodzaju dyktatury blaszanej.Mówiąc spekulatywnie, wyobrażam sobie, że w miarę jak sytuacja będzie się pogarszać, a struktura dowodzenia i biurokracja zaczną się rozpadać, zobaczymy, jak wojsko zmienia się ze zjednoczonej organizacji w szereg oddzielnych i zdezorganizowanych frakcji.
@MartinSchröder Przeczytałem tę książkę i chociaż ma pewne zalety, nie jestem przekonany, że wszystko pójdzie tak, jak tam opisano.Opiera się na założeniu, że wojsko będzie uparcie podążało za ich doktryną, nie biorąc pod uwagę całkiem prawdopodobnej możliwości, że zareagują na rozwój wydarzeń i dostosują swoją strategię.Nie potrzebowaliby wieków, aby zobaczyć, że zombie są dość głupie, że można je rozpraszać, rozdzielać, wyprowadzać, uwięzić, a następnie masowo zajmować.Nie byliby tak głupi, gdyby się nie wycofali.Nie wspominając o innych siłach bezpieczeństwa, jednostki zamieszek wydają się dość skutecznym wyborem w miastach.
Czternaście odpowiedzi:
John O
2012-11-26 03:31:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wojsko zostało przeszkolone, aby niszczyć sprzęt, budynki i zabijać ludzi.

Ich pierwsze dwie umiejętności (na przykład zniszczenie stacji radarowej) są całkowicie bezużyteczne.

I ta trzecia umiejętność, cóż ... instruuje ich, by strzelali do „centralnej masy ciała”. To nie powstrzyma zombie. Poza tym, podczas gdy w wojsku jest kilku psychopatów, większość z nich będzie niechętna nawet strzelaniu do własnego ludu. A kiedy to zrobią, ci ludzie nie przestaną, po prostu zataczają się i idą dalej?

Dodatkowo, ich pierwszą odpowiedzią będzie wysłanie ludzi z karabinami. Będą one znajdować się na punktach kontrolnych na mostach, drogach i tak dalej. Zanim dowiedzą się, jaki to błąd, mogą nie mieć go razem na tyle, aby zmobilizować czołgi lub śmigłowce. Te rzeczy wymagają dużo wsparcia, wsparcia zapewnianego przez ludzi, którzy nie są bezpiecznie w zbiorniku. Więc podczas gdy czołg toczy się wokół chrupiącego zombie, spalającego paliwo (i spalają zaskakującą ilość paliwa), wtedy igła zacznie wskazywać bliżej E, odkryją, że magazyn paliwa był właśnie przepełniony. W ten sposób kończy się krótkotrwały zwrot. Mniej więcej w tym czasie wybuchnie panika i bunt, bez wyraźnego łańcucha dowodzenia (generałowie nie jeżdżą czołgami, więc też nie są bezpieczni).

Tymczasem wszyscy ludzie, którzy zostaną zabici (i wielu jest, ponieważ wojsko nie może się obronić, to na pewno nie chroni cywilów) zamieniają się w zombie, jeszcze bardziej zwiększając liczbę. Nawet w rzekomo bezpiecznych obszarach każdy, kto umiera na zawał serca lub od strzelającego do niego rabusia, zamienia się w zombie, a gwałtowny wzrost populacji szybko zamienia te miasta w pustkowie. To również ważna część, ponieważ oznacza to, że wojsko nie może rozsądnie uzyskać wsparcia nawet z (do tego momentu) nienaruszonych obszarów.

Są zaprojektowane do walki z innym rodzajem wroga. Zombie to takie, z którymi nie mogą liczyć na sukces.

Wojsko też robi dużo hałasu. Co przyciąga więcej zombie.
Ustawa Posse Comitatus zabrania również siłom zbrojnym Stanów Zjednoczonych działania na terenie Stanów Zjednoczonych.
Działa tylko bez upoważnienia Kongresu. Możemy założyć, że podczas epidemii ograniczenia zostaną zniesione, zwłaszcza, że ​​jest to bardziej podobne do pomocy w przypadku katastrof niż akcji policyjnej.
lub obca inwazja, która automatycznie zniosłaby ograniczenia na czas trwania w celu odparcia najeźdźcy.
Siła wojska jest również psychologiczna. Garstka uzbrojonych żołnierzy na rogach ulic może trzymać w szeregu setki cywilów. Armia * przejmuje i utrzymuje terytorium *, ale prawie nigdy nie otrzymuje rozkazu wyludnienia go, a ciężkie działa i czołgi służą do walki z innymi armiami. Wszystko to się załamie, jeśli ludność cywilna wroga nie będzie się bać.
Tak. Ponadto mieliby znaczną przewagę liczebną. Stany Zjednoczone mają 736 000 armii czynnej i marines oraz 603 000 rezerw (http://en.wikipedia.org/wiki/United_States_Armed_Forces#Personnel_in_each_service). W najlepszym przypadku, gdy wszystkie siły zamorskie natychmiast wracają do domu i skutecznie mobilizują rezerwy, 1,3 miliona żołnierzy musi stawić czoła aż 300 milionom zombie, w stosunku 230 do 1. Ponadto nowoczesna armia ma długi logistyczny „ogon”, z 7 lub 8 personelem wsparcia dla każdego żołnierza walczącego na pierwszej linii. W rzeczywistości stosunek ten jest bardziej podobny do 1500 do 1 dla długotrwałych operacji.
Należy zauważyć, że chociaż personel wojskowy jest szkolony w celu celowania w środek masy, to on (my) jest również szkolony do czegoś, co nazywa się „ćwiczeniem awaryjnym”, na przykład w przypadku niepowodzenia w zatrzymaniu. Kiedy okazało się, że maniacy meta i opiumowi często ignorują uderzenia ciałem, wojsko zaczęło trenować „2 na ciało, 1 na głowę”. Wszystko to oznacza, że ​​natura zombie jako ignorowania strzałów w ciało nie byłaby ledwie czynnikiem. Istnieje już skuteczne rozwiązanie, które jest szeroko wyszkolone i dość łatwo je rozgryźć ;-) Pozostałe aspekty wydają się dość prawdopodobne.
@Matt: Czy armia amerykańska spędza dużo czasu na wojnie przeciwko meta i maniaków opium? Z definicji nie stanowią one większego zorganizowanego zagrożenia militarnego. :-)
Lol! Niewiele, nie, ale kiedy my (marines) robiliśmy to w Ameryce Południowej / Środkowej i na Filipinach, okazało się to tak dużym problemem, z tak prostym rozwiązaniem, że zostało uwzględnione w podstawowym szkoleniu każdego Marine. Zdarzyło się to również w czasie, gdy Armia i Korpus Piechoty Morskiej przeszły z Colta 1911.45 z czasów II wojny światowej na nowoczesną Berettę 9mm. Ponieważ Żołnierze i Marines byli przyzwyczajeni do siły rażenia kaliber 45, byli ** tym bardziej ** zaskoczeni, gdy włożyli do kogoś magazyn, a on ** wciąż ** na nich leciał. Co najmniej .45 ich przewróci ;-)
@Matt: W porządku. Zwykłe wojska, które nie są przyzwyczajone do walki z zombie, mogą być zdolne do strzałów w głowę. Wtedy pozostają tylko problemy z liczebnością, zaopatrzeniem i morale w obliczu chodzących trupów, które są całkowicie niezdolne do strachu. :-)
Całkowicie! Zwłaszcza, że ​​(jak wspomniano w innym miejscu) podstawowym narzędziem wojska jest zastraszanie ... które nie działa na zombie. Podobał mi się również twój punkt widzenia, że ​​w szeregach nie ma wielu psychopatów. Personel wojskowy będzie miał naprawdę ciężko poradzenie sobie z pomysłem strzelania do nieuzbrojonych (lol) cywilów.
@Matt Headshoty nie pomagają wojsku, chyba że zaczną je natychmiast robić. Zanim zorientują się, że muszą strzelać w głowę, sprawy już się pogorszyły i zostają zredukowani do tego samego trybu przetrwania, co wszyscy inni.
@JohnO Myślę, że przegapiłeś mój pierwszy komentarz. A może nie opisałem dobrze „wiertarki awaryjnej”, bo to był cały mój argument: od razu zaczną je wykonywać. „Ćwiczenie polegające na niepowodzeniu” to 2 do ciała 1 do głowy ** w mniej niż 1 sekundę. ** Więc są już przeszkoleni, aby ocenić „1, wciąż nadchodzi, 2, wciąż nadchodzi, 3, położyć go” bardzo szybko. Więc ** natychmiast zaczęliby strzelać w głowę. W rezultacie szybko zorientowaliby się, że wystarczy pominąć pierwsze dwa. Jak jednak zauważył RCB, to nadal nie rozwiązuje wszystkich innych problemów.
Thaddeus Howze
2012-11-26 03:32:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Masz wybór potencjalnych odpowiedzi na pytanie, dlaczego wojsko jest nieskuteczne, a wszystkie z nich wydają się być tropami gatunku zombie. Chociaż wydarzenia Zombie Apocalypse różnią się w zależności od autora, niektóre rzeczy pozostają prawdą w prawie każdym z nich:

  • Wydarzenie jest nieoczekiwane, szybko się rozprzestrzenia, wywołuje powszechną panikę i ze względu na brak dyscypliny społecznej powiększa szeregi zarażonych / nieumarłych wykładniczo. To prawda, że ​​większość ludzi nie jest przygotowana na powrót zmarłych do pozorów życia z szybkością pandemii, więc można zrozumieć, dlaczego tak wielu zostało pokonanych tak szybko.

  • Na początku wydarzenia, kiedy wojsko byłoby najbardziej efektywne, jakakolwiek interakcja wojskowa tylko przyspieszyłaby wydarzenie, ponieważ zakładaliby strzelanie do każdego i wszystkich byłby najlepszym wyborem działania. Zapewniliby tylko większość pozycji, gdyby nie byli całkowicie bezpieczni, w końcu zostaliby opanowani przez zombie, które tworzyli, strzelając w tłum. Kolejni ocaleni z tych wydarzeń mogą być w stanie to wszystko poskładać, a nie przypadkowo strzelać do tłumów potencjalnie zarażonych ludzi.

The Walking Dead skupił się również na okresie po początkowym napaść, więc nie jesteśmy pewni, dlaczego wojsko nie wykonało swojej pracy, tylko że w większości nie było w stanie powstrzymać zmarłych przed przytłaczaniem żywych. Ale jest kilka powodów, które przychodzą mi na myśl:

  • Bez względu na to, jak przygotowani ludzie uważają się za, większość nie jest w stanie zebrać poziomu agresywnego zachowania ORAZ planowania wymaganego do przetrwania pierwsze dni apokalipsy zombie, kiedy zombie są najgęstsze, a ich liczba wciąż rośnie. W zależności od liczby miejsc źródłowych infekcji można sobie wyobrazić, że takie zdarzenie obejmie cały świat w ciągu kilku dni.

  • Wojsko jest generalnie nieskuteczne podczas apokalipsy zombie. Najłatwiejszą i najbardziej akceptowalną odpowiedzią jest to, że NIE MA WYSTARCZAJĄCEJ WOJSKOWEJ lub policji, aby skrócić wydarzenie, które przywraca zmarłych do życia prawie tak szybko, jak jesteś w stanie ich zabić. Do czasu, gdy cięższa broń jest w stanie unieść, większość pozycji wojskowych jest zajęta. Zależy to całkowicie od natury zakażenia. Jeśli jest to infekcja powietrzna, obejmie cały świat w mniej niż miesiąc.

  • Do czasu, gdy wojsko będzie w stanie się zmobilizować, geometryczny postęp wydarzenia będzie rozprzestrzenili go na tyle, że żadne miejsce nie jest bezpieczne, a kiedy spanikowani ludzie są atakowani, zabijani i nawracani, większość pozycji zostaje w krótkim czasie przejęta. Tylko hartowane obiekty mogą przetrwać początkowe wydarzenie.

  • Zależy to również od tego, jak długotrwały lub trwały okaże się zarażony. W Walking Dead, nawróceni nie wydają się gnić tak szybko, jak ludzkie zwłoki, więc zamiast znikać po dwóch lub trzech miesiącach, nadal błądzą, pozostając zagrożeniem długo po tym, jak rozkładałyby się naturalnie. W filmie 28 dni później minął tylko miesiąc, zanim większość nieużywanych zombie upadła z powodu gnicia lub głodu.

Kenny
2013-01-30 05:08:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To tylko jedna z tych niespójności, które musisz ignorować w większości filmów o zombie, ponieważ nie ma dobrego powodu, dla którego zombie byłyby tak dużym zagrożeniem. To jest powód, dla którego filmy takie jak 28 dni później i WWZ zmieniły pewne aspekty zombie, aby uczynić je bardziej wiarygodnym zagrożeniem. Osobiście podoba mi się sposób, w jaki zrobił to Shaun of the Dead, zombie były niebezpieczne dla bandy nieuzbrojonych cywilów, ale kiedy pojawia się armia na końcu, po prostu je niszczą.

Kilka wskazówek, dlaczego tradycyjne zombie, takie jak te z The Walking Dead, tak naprawdę nie stanowią zagrożenia.

  1. Tradycyjną metodą rozprzestrzeniania się choroby jest bezpośrednie narażenie krwi na infekcję, która jest prawdopodobnie najgorszym możliwym wektorem choroby, jaki można sobie wyobrazić, po prostu nie rozprzestrzenia się wystarczająco szybko (patrz na przykład dlaczego rasa ludzka nie została zniszczona przez wściekliznę). Wiem, że w serialu postępuje zgodnie z linią, że wszyscy są już zarażeni i dopiero gdy umierają, stają się zombie, ale nawet wtedy byłoby dość łatwo kontrolować, spalając zmarłych lub po prostu strzelając im w głowę, gdy osoba umarł.

  2. Zombie są powolne, co czyni je łatwym celem dla każdego, kto ma broń. Podczas bitew w I wojnie światowej samotne gniazdo karabinu maszynowego może zabić dosłownie tysiące ludzi w ciągu jednego dnia, i to było przeciwko uzbrojonym żołnierzom, teraz wyobraź sobie scenariusz z zombie z nowoczesną bronią, to byłoby jak strzelanie do ryb w beczce.

  3. Zombie są głupie, błąkają się bez celu, liczba z nich, które unieruchomiłyby się w wyniku wypadków lub wpadnięcia w pułapki w środowisku (dziury, rowy itp.) byłaby ogromna. Kierują się również bezpośrednio do najbliższej dźwięcznej lub widocznej osoby, co w zasadzie czyni je głupimi owcami, dość łatwo byłoby je zagonić w pułapki lub obszary, które można by odgrodzić.

  4. Pojazdy, samochody są bardzo potężnymi maszynami i mogą z łatwością przedrzeć się przez tłum zombie i nie ugrzęznąć. Jest to jeszcze bardziej prawdziwe w przypadku większych pojazdów, takich jak ciężarówki, których kierowcy mogliby z przyjemnością godzinami walczyć z zombie, a jeden facet mógł z łatwością w ten sposób zniszczyć tysiące.

  5. Broń, większość wojskowej klasy broń powaliłaby zombie w tyłek, nawet gdyby nie zabili mu głowy, a gdy poruszasz się w górę łańcucha, rzeczy takie jak ciężkie karabiny maszynowe po prostu rozbiją zombie na kawałki, nie ma znaczenia, jeśli nie uderzysz go w głowa, gdy zostawisz ją w 5 oddzielnych częściach. A rzeczy takie jak materiały wybuchowe byłyby jeszcze bardziej skuteczne, ponieważ brak inteligencji zombie oznacza, że ​​można je z łatwością pogrupować w ciasne grupy i wysadzić w powietrze.

  6. Długowieczność, w większości warunków normalne ciało być w kawałkach po 6 miesiącach, nie mówiąc już o możliwości poruszania się. W rzeczywistości poruszanie się tylko zwiększałoby współczynnik uszkodzeń martwego ciała, więc większość zombie byłaby całkowicie unieruchomiona w ciągu kilku miesięcy. A jeśli założymy, że giną wolniej niż normalnie, nadal nie ma wyjaśnienia, w jaki sposób mają energię do poruszania się, nie mogą jej uzyskać z jedzenia, ponieważ są prawdopodobnie najgorszymi drapieżnikami, jakie można sobie wyobrazić.

W klasycznych, głupich i powolnych filmach o zombie, prawdziwym zagrożeniem są inni ludzie, a nie zombie. Wydaje mi się to realistyczne (oczywiście w ramach gatunku fantasy). Nie ma znaczenia, w jaki sposób zombie się rozprzestrzeniają - będą to robić nadal z powodu ludzkich błędów, takich jak na przykład ich niechęć do zniszczenia kogoś, kogo kochali, czy ich powolność w przedefiniowaniu reguł społeczeństwa pod zombiekalipsą. Nie bagatelizuj również szczegółów dotyczących wszystkich już zarażonych w TWD: nie możesz powstrzymać zombie, tylko je kontrolować, a każdy na świecie popełnia najprostszy błąd i BAM! Zombie znowu.
Zabawne, że wspomniałeś Shaun of the Dead, przy okazji: jest dobry artykuł Simona Pegga wyjaśniający [dlaczego woli powolne i głupie zombie od szybkich] (http://www.guardian.co.uk/media/2008/nov/04 / tv-simon-pegg-dead-set). `` Zombie to nasze przeznaczenie. Powolne i stabilne w ich zbliżaniu, słabe, niezdarne, często absurdalne, zombie nieustannie zbliżają się, niepowstrzymane, nie do opanowania. ''
Atilla Ozgur
2012-11-26 03:10:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Właściwie, jeśli dotyczy to wszystkich, nie ma sposobu na powstrzymanie inwazji zombie. To prawda, że ​​jest to oczekiwana część gatunku, ale zobacz następujący artykuł Math Paper, When Zombies Attack! - Matematyka i statystyka i jej wnioski. Jeśli masz skłonności matematyczne, proponuję przeczytać. To jest bardzo dobre. Korzystając z modeli matematycznych chorób zakaźnych, pokazują, że powstrzymanie tego rodzaju inwazji jest prawie niemożliwe. Kluczowa różnica w tym przypadku martwi mogą powrócić żywi jako zombie. Fakt ten zmienia wiele rzeczy w modelach.

Wybuch zombie zarażający ludzi może mieć katastrofalne skutki, chyba że zastosuje się wyjątkowo agresywną taktykę przeciwko nieumarłym. Chociaż agresywna kwarantanna może wyeliminować infekcję, jest to mało prawdopodobne w praktyce. Lekarstwo sprawiłoby, że niektórzy ludzie przeżyliby epidemię, chociaż nadal będą współistnieć z zombie. Tylko dostatecznie częste ataki, z rosnącą siłą, spowodują eliminację, zakładając, że dostępne zasoby można zebrać na czas.

Podsumowując, wybuch zombie może doprowadzić do upadek cywilizacji, chyba że zostanie szybko rozwiązany. Podczas gdy agresywna kwarantanna może powstrzymać epidemię lub lekarstwo może prowadzić do współistnienia ludzi i zombie, najskuteczniejszym sposobem powstrzymania wzrostu liczby nieumarłych jest mocne uderzenie i częste uderzenia. Jak widać na filmach, konieczne jest szybkie uporanie się z zombie, bo inaczej wszyscy mamy poważne kłopoty.

Beofett
2012-11-26 22:17:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pozostałe odpowiedzi dotyczą problemów, których siły zbrojne napotkają na ogół podczas wybuchu zombie.

Oprócz zmniejszonej skuteczności nowoczesnego sprzętu wojskowego w porównaniu z chodzącymi trupami (pamiętajcie o czołgu z pierwszego sezonu ?), zaskoczenie i demoralizacja miałyby ogromny wpływ na kanały komunikacyjne i infrastrukturę.

Współczesne wojsko jest bardzo zależne od infrastruktury i logistyki wsparcia i jest bardziej podatne na ataki niż indywidualne bazy.

W szczególności jednak mamy jasny wgląd we wszechświat na trudności, przed którymi stanęło wojsko.

W odcinku Walk With Me z bieżącego sezonu przedstawiamy strój wojskowy, a raczej to, co z niego zostało.

Helikopter, który się rozbił, został wysłany na zwiad w okolicy, ale uległ katastrofalnej awarii mechanicznej, prawdopodobnie z powodu wielokrotnego łączenia go w wyniku doraźnych napraw i improwizowanych materiałów. Ocalały z helikoptera ujawnia, że ​​jego baza Gwardii Narodowej dość dobrze przetrwała początkową epidemię, dopóki ktoś w obozie nie umarł i nie zamienił się w piechura, powodując upadek obrony obozu od wewnątrz. W rezultacie tylko kilku żołnierzy przeżyło i musieli uciekać.

Ludzka głupota i egoizm w większości filmów. Trochę, ale to ukrywa, w końcu się odwraca, zabija przez to co najmniej 3 osoby.
Stefan
2012-11-26 17:31:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pamiętaj, że bohaterowie mają ślepotę gatunkową. Wydaje się, że nie wiedzą o zombie z filmów, książek itp.

Dlatego też, kiedy to się zacznie, zajmie sporo czasu, zanim ludzie będą mogli po prostu uwierzyć w to, co się dzieje. Potrzeba by wielu potwierdzonych relacji z świadkami, zanim ktokolwiek potraktowałby to poważnie - jak niechętnie będą uważać, że umarli chodzą i gryzą ludzi z wyższego szczebla politycznego i wojskowego?

Do czasu, w którym działania wojskowe byłyby wystarczające, aby formalnie zaangażować się wojsko, byłoby wielu, wielu zginęło, a zatem znacznie więcej piechurów. Wojsko nie jest wyszkolone ani skonfigurowane do radzenia sobie z tego rodzaju zagrożeniem, ich szkolenie ma na celu celowanie w środek masy. Kiedy strzelają do tych ludzi, strzelają do nich, wysadzają w powietrze itp. I stwierdzają, że wciąż nadchodzą - ilu z nich nie wpadnie w panikę lub szok? To, czego osobiście są świadkami, po prostu nie może się dziać.

Ponadto jest mało prawdopodobne, aby armia uderzyła natychmiast, stosując dobrze skoordynowane, poinformowane i zorganizowane podejście. Prawdopodobnie ustawią mniejsze jednostki (ze wsparciem artyleryjskim itp.) Na miejscu - rodzaj jednostki, z którą jednostka ludzi nie miałaby szans - w strategicznych miejscach, przez które prawdopodobnie przedarłaby się duża grupa nieumarłych.

Stąd więcej zamieszania i paniki, gdy pojawiają się doniesienia od spanikowanych żołnierzy kanibali, którzy nie giną po strzale i ponownie wstają po wysadzeniu w powietrze. Oficerowie będą próbowali dowiedzieć się, o co chodzi z tymi żołnierzami, ponieważ nikt nie wstaje po tym, jak został postrzelony w klatkę piersiową, wysadzony w powietrze itp.

Świadoma zarozumiałość w The Walking Dead polega na tym, że pojęcie „Zombie” (nawet samo słowo) nie istnieje przed wybuchem epidemii.Każda grupa wymyśliła własną nazwę Walkers / Biters / Infected / etc.Wydaje mi się, że komiks mógł faktycznie, rzadko, używał „zombie”, ale program telewizyjny nigdy tego nie robił.
user12613
2013-02-17 21:41:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na razie wszystko sprowadza się do telewizji. Podczas gdy w prawdziwym życiu wojsko poniosłoby liczne straty i tak dalej w przypadku zombie, istniałyby całe jednostki, które byłyby nienaruszone i zdolne do przeciwdziałania zagrożeniom w zorganizowany sposób. Kiedy zrozumieją naturę zagrożenia, nie będzie szans, by ci ludzie padli, dopóki nie zabraknie im kul i podpalili wszelkie duże skupiska zombie, możliwe cywilów lub nie.

Potrzebowałbyś tylko jednej grupy żołnierzy, a na pewno byłoby przynajmniej tyle. Poruszając się w uzbrojonych karawanach, systematycznie zamykali bazy dodatkowymi zapasami i łatwo stawiali się bezpieczni. Ustawiając nocne warty w domach, możesz zapobiec nagłej śmierci personelu, która spowodowała przeniknięcie piechurów do baraków. Bazy można łatwo zamknąć i żadna liczba piechurów nie może przewrócić tych ścian.

Taka grupa może zatrzymać cywilów i, ostrożnie, przetrwać w apokaliptycznym świecie. Mogliby zacząć robić naboje (ktoś będzie wiedział, jak to zrobić) i prawdopodobnie będą w stanie założyć całą społeczność. To nie jest historia, którą chcieli opowiedzieć. To nie jest historia, którą chcielibyśmy zobaczyć - chociaż może być interesująca sama w sobie.

Szwendacze są powolni, nieinteligentni i nieuzbrojeni. Gdyby zrozumieli, co się dzieje, nie byliby w stanie powstrzymać wojska przed tupaniem. Byłoby niepewne, ale w ramach ludzkich możliwości poradzenie sobie z zastosowaniem prostych, nie bezsensownych środków ostrożności.

Program telewizyjny nakręcony w ten sposób byłby nudny. Kiedy nie ma zagrożenia, nie ma show. W każdym razie możliwe jest (przynajmniej w pierwszym sezonie), że SĄ takie jednostki wojskowe. Jednak mogą nie znajdować się w okolicy Atlanty. Zamknięcie lokalnych magazynów z amunicją, wypędzenie tysięcy cywilów i zorganizowanie nocnych patroli, aby nie pojawili się piechurzy, nie przyniosłoby Rickowi i firmie nic dobrego dla kontyngentu z Fort Lewis w Waszyngtonie, prawda?

Myślę, że nawet oddział świetnie wyszkolonych żołnierzy, świadomych sytuacji, w końcu upadłby w katastrofie zombie. Jasne, najpierw zabij dziwnych cywilów, ale co z twoją rodziną? A co z twoim kolegą żołnierzem, który zaczął się dziwnie zachowywać? A co z sierżantem, który tydzień temu dostał gorączki i nie wyjdzie ze swojego pokoju? Co powiesz na to, że jeden z nowicjuszy zabije się w panice, a potem stanie się zombie. Przepraszam, nie ma wyjścia z apokalipsy zombie; nie bronią ani wojskiem.
Jay
2013-04-03 09:37:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To chyba największe niedopatrzenie w tym gatunku i cieszę się, że się o tym dyskutuje. To moja ogromna irytacja, zwłaszcza w The Walking Dead. Pisarze i fani nic nie wiedzą o tym, jak działa wojsko. Jest zdecydowanie najlepiej przygotowany do przetrwania, nie tylko strukturalnie i operacyjnie, ale także funkcjonalnie.1) Struktura jest jednym z najważniejszych narzędzi przetrwania.
Przeciętny cywil nie rozumie pojęcia „drużyny”. W wojsku każda liczebna grupa byłaby szybka, celowa i zorientowana na misję. Sezon 2 Walking Dead jest dokładnym przeciwieństwem tego, jak to działa. Siedząc na farmie, bawiąc się pierdzeniem, bóg wie, co nie jest sposobem na przetrwanie.
Dodatkowo w wojsku istnieją organizacje podrzędne odpowiedzialne za większe zadania, takie jak zaopatrzenie, wywiad / informacja, komunikacja i chyba najważniejszy ze wszystkich ... OPERACJE I PLANY. Ponownie, sezon 2 Walking Dead jest najlepszym przykładem żadnego planu. Wojsko jest tak skonstruowane, aby radzić sobie z obecną sytuacją. W sezonie 3 faktycznie możemy zobaczyć kilku „wojskowych” kolesi. Ta żałosna banda przegranych wyglądała na bardziej wysmażoną niż drużyna surfingowa. Po prostu stali w grupie, bez zwiadowców obserwujących drogę i linię lasu, nikt nie obsługiwał broni, nie ustawiono ogrodzenia z drutu kolczastego, nikt nie przeszukiwał tego przypadkowego nieznajomego, który równie dobrze mógł być wariatem, który przychodzi, żeby coś wysadzić lub. .. zastrzel ich. To było zupełne przeciwieństwo tego, jak wojsko faktycznie prowadzi interesy. Biedny Phillip nie zbliżyłby się na odległość 50 stóp bez leżenia na ziemi i przeszukania, zanim powiedzieliby mu słowo. 2) Sprzęt, sprzęt, sprzęt !!! Kto jeszcze ma do dyspozycji mnóstwo broni? Kto jeszcze wymyślił transport? Kto jeszcze ma dostęp do masek przeciwgazowych i sprzętu bojowego? Wojsko. Mówisz, że broń nie jest tak skuteczna jak broń biała? Cóż, każdy, kto był w wojsku, wyśmiewałby się z podoficera w pokoju broni, który musiał spisać jego dużą kolekcję bagnetów, które zostały po drugiej wojnie światowej. Kto nie chciałby pistoletu z nożem w apokalipsie zombie?
W dzisiejszych czasach również zbyt mocno polegamy na technologii. Wojsko nie jest w tym niewinne, ale podstawowym szkoleniem, jakie otrzymujesz w wojsku, jest przetrwanie w małej grupie, bez komputerów, przy użyciu sygnałów ręką i ręką oraz milczeniu podczas walki z wrogiem. Co, moim zdaniem, jest bardzo ważne w świecie zombie. Teraz mówisz, że bez porażki militarnej nie ma historii? Nie zgadzam się. Rząd ma duże szanse na upadek, jeśli zgaśnie sieć energetyczna, ustanie struktura komunikacyjna, a obywatele zmienią się w bezmyślne drony. Jednak wojsko nie upadłoby, gdyby moc zniknęła. Po prostu nie jest to, jak jest zbudowany. Żołnierze i tak są szkoleni do walki w ciemności, więc nie miałoby to znaczenia, gdyby nie było prądu. Wojskowa walka w ciemności, w zawalonym świecie, przeciwko zombie byłaby niesamowitą historią. 3) Kiedy to się stanie ... KIEDY, nie jeśli, nie wierzę, że wojsko podejmie się bezmyślnych misji, takich jak obrona Atlanty (Walking Dead). Jest to absurdalnie skomplikowane zadanie nawet dla dużej jednostki wojskowej. Okupowanie miasta prawie nigdy się nie sprawdza. Ktoś Stalingrad? W najlepszym przypadku wojsko byłoby oskarżone o oczyszczenie terenów wokół Atlanty, aby zapobiec atakowi hordy na miasto. To sięga do całego planowania.
W rzeczywistości nie sądzę, by wojsko pozwoliło ocalałym nawet zbliżyć się do nich, chyba że zostanie to oczyszczone w procesie planowania. Dlatego wojsko żyje w bazach. Jeśli ktoś jest blisko ciebie, idź tam jutro i poproś o spotkanie z dowódcą stroju, a gwarantuję, że strażnicy przy bramie nie będą rozbawieni. To może z łatwością pasować do każdego filmu o zombie i może być też zabawne. to znaczy. Co jeśli Rick i jego grupa Walking Dead znajdą garnizon wojskowy i będą tak uszczęśliwieni, że uciekają, by przytulić strażników i tego zasmarkanego małego dzieciaka, Carl zostaje ponownie postrzelony, a za nim głośny i nieprzyjazny „garnizon wojskowy jest przeznaczony tylko dla oczyszczonego personelu. " Jakie to byłoby przerażające?

Jest w tym dużo prawdy, ale nie zapominaj też, że sam poziom katastrofy, o którym mówimy, zniszczyłby dyscyplinę większości sił zbrojnych. Nie wszyscy, ale większość. Znałem wielu 19-letnich żołnierzy, którzy nie mogli sobie poradzić ze złym rozstaniem, a koniec świata byłby dla wielu zbyt trudny.
Lord Apricot
2012-11-29 12:29:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie jest to wyraźnie wyjaśnione, ale po prostu założyłem, że skoro „Wszyscy są zarażeni”, gdy wybuchła epidemia, wojsko znajdowało się w zwartych obozach ze ścisłą ochroną, prawda? Wiesz, że będzie przynajmniej żołnierz, który zobaczy świat idący do piekła i zabije się. Potem jego zwłoki zjadają przyjaciela, a jedna rzecz prowadzi do drugiej i wszyscy umierają.

Oczywiście większość samobójstw wojskowych to droga od kuli w głowę. Prawdopodobnie jakiś żołnierz został podrapany I nie zauważył tego ani nie ukrył, ponieważ wiedział, że zabiją go, jeśli mu powie.
Commentator
2013-01-03 22:51:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie, to oczywiste. Wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko na całą populację, ale ma stosunkowo długi i przewidywalny czas inkubacji. W odcinku 5 sezonu 1 programu telewizyjnego widzimy nagranie dr Jennera, który mówi, że od ogłoszenia „Wildfire” upłynęło 194 dni i 63 dni przed globalnym wybuchem choroby. Przez „Wildfire” prawdopodobnie odnosi się do odkrycia nowego wirusa rozprzestrzeniającego się w populacji niezwykle szybko, ale nie powodującego jeszcze poważnych objawów. Około 130 dni później rozpoczyna się poważna epidemia choroby i zdecydowana większość ludzi umiera z powodu samego wirusa i reanimuje. Wojsko nie ma większych szans w walce z tego typu zagrożeniem niż ktokolwiek inny, ponieważ prawie wszyscy w jego szeregach giną i stają się piechurami. Wszyscy ocaleni, których spotykamy, to wyjątkowe osoby, których układ odpornościowy był w stanie walczyć z wirusem, aby stali się bezobjawowymi nosicielami.

Byłem z tobą do samego końca. Nic nie zostało wykazane, aby sugerować, że samo zarażenie powoduje śmierć i reanimację człowieka. Okazało się, że wszyscy są już zarażeni, a wirus nie uaktywnia się, dopóki osoba nie umrze.
Myślę, że mieli na myśli coś podobnego do I Am Legend. Wirus pierwotnie zarażał wszystkich, a jedynymi, którzy przeżyli, byli ci, których ciała nie zareagowały na niego gwałtownie. Przyczyną, dla której ci, którzy przeżyli, nie umierają i nie odwracają się natychmiast, jest to, że są „odporni” na agresywność wirusa. Dopiero gdy ich ciała się wyłączą i stracą system odpornościowy, tracą zdolność do walki z nim i obracania się. To by również wyjaśniało, dlaczego zmiana zajmuje każdemu inny czas, ponieważ układ odpornościowy niektórych ludzi jest silniejszy i będzie trwał dłużej po śmierci.
Matt
2013-02-12 05:38:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wojsko miałoby kilka problemów w scenariuszu TWD:

Ponieważ wszyscy zostali zainfekowani, wirus musiał być bardzo łatwy do przeniesienia. Łatwiej niż cokolwiek, co kiedykolwiek widzieliśmy. Prawdopodobnie także długi okres inkubacji. Tak więc większość, jeśli nie wszyscy, byli już zakażeni, zanim zaczęły się manifestować objawy (reanimacja po śmierci). Zanim rząd zdąży się uporać z tym, co się dzieje, będzie już za późno na ustanowienie prawdziwych „bezpiecznych” stref. Każdy obszar geograficzny byłby już zarażony ludźmi, a ponieważ pierwsze objawy pojawiają się dopiero wtedy, gdy ofiara umiera z innych przyczyn, trudno byłoby znaleźć zdrowych ludzi.

Właśnie to sprawdziłem i wydaje się, że w Stanach Zjednoczonych każdego dnia umiera około 6800 osób. Gdyby, zgodnie z powyższym, większość / wszyscy ludzie byli już zarażeni, gdy zaczęła się reanimacja, a infekcja rozprzestrzeniałaby się w ekstremalnym tempie, byłoby wielu „spacerowiczów”, z którymi trzeba by sobie szybko poradzić, ponieważ kompletna niespodzianka. Szpitale prawdopodobnie zostałyby bardzo szybko opanowane przez wszystkich lekarzy i pielęgniarki, które zostałyby ugryzione.

Teraz, z pewnością w ciągu kilku dni lub mniej więcej tygodnia, wojsko wiedziałoby, co się dzieje i jak zabijać spacerowiczów. Prawdopodobnie tak naprawdę nie wiedzieliby wszystkiego, jak i dlaczego, ale wiedzieliby, że ludzie, którzy umierają, wracają jako spacerowicze, każdy ugryziony staje się piechurem i trzeba strzelić lub uderzyć w głowę, aby ich zabić. Ale ponieważ tysiące ludzi umiera każdego dnia z przyczyn naturalnych, a wielu ratowników zostało zniszczonych po pierwotnym wybuchu epidemii, powstrzymanie ludności na obszarach cywilnych byłoby niemożliwe. Ale prawdopodobnie spróbowaliby mimo wszystko, co okazałoby się daremne i wyczerpałoby zasoby.

Co więcej, publiczna panika byłaby bezprecedensowa. Społeczeństwo również nie uzyskałoby wykształcenia tak szybko, jak wojsko, co dodatkowo komplikuje sprawę. Niewinni ludzie zostaliby zabici, tworząc w ten sposób więcej piechurów. Chorzy (z powodu innych chorób) nie chodziliby do szpitali ze strachu (gdyby ich lokalny szpital nadal funkcjonował).

Zgadzam się z tymi, którzy mówią, że wojsko może łatwo zabić piechurów strzelając im w głowę , rozwalanie ich na strzępy cięższą bronią, itp. Ale problem polegałby na tym, że piechurów przeplatali się z ludnością cywilną. Nie byliby w stanie razem zaangażować dużej liczby piechurów, dopóki większość cywilów nie zginie lub nie nawróci się. W tym momencie jest już za późno.

Jedyną rzeczą, którą wojsko mogłoby prawdopodobnie zrobić z pewną skutecznością, jest utworzenie małych bezpiecznych stref i pozwolenie niektórym ocalałym je znaleźć.

Mimo to niektóre jednostki wojskowe byłyby infiltrowane przez piechurów. Większość personelu na służbie jest zdrowa i nie umiera w dużej liczbie z przyczyn naturalnych, ale zdarzyło się to w niektórych bazach.

Doszło do masowych dezercji. Personel wojskowy to także ludzie, a kiedy zdadzą sobie sprawę, że ich rodziny i przyjaciele umierają masowo, spróbują ich uratować pomimo rozkazów.

Wielu żołnierzy (a także cywili) prawdopodobnie złamałoby umysł co się wokół nich działo i o co ich proszono.

user13406
2013-03-28 10:40:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że to świetne pytanie, żeby nie brzmieć jak twardziel internetowy, ale służyłem w wojsku przez 5 lat, służyłem w wojnie w Iraku jako poseł i zrobiłem kilka podstawowych obrony bazy &. Obecnie jestem cywilny funkcjonariusz policji i pomyślałem, że na podstawie tego, czego nauczyłem się w swoim czasie, udzielę najlepszej odpowiedzi na twoje pytanie.

Tak jak powiedział jeden facet nade mną, jeśli wykorzenisz zombie i rozwiążesz problem ... nie dostaniesz żadnego filmu / historii. Musisz pamiętać, że wszyscy w czynnej służbie wojskowej są gotowi do walki. Mam na myśli to, że jeśli krajowa sytuacja kryzysowa uderzy, każdy zaciągnięty / oficer będzie gotowy, bez względu na to, co tam jest MOS / Job ... 11 września potwierdził to dla mnie. Wszyscy w wojsku, I MÓWIĘ, WSZYSCY znają karabiny / pistolety i podstawową taktykę.

Nie mówię, że każdy w wojsku jest snajperem sił specjalnych, ale musisz zrozumieć, że podstawowym zadaniem każdej gałęzi jest chwytanie broni i wykonywanie rozkazów. Zdziwiłbyś się, jak szybko może nastąpić odpowiedź. Tak więc, czy wojsko może to wszystko powstrzymać Nie, ale czy nadal może funkcjonować i chronić lub ratować ocalałych, ustanawiając bezpieczne strefy? Oczywiście, jeśli 70-letni Hershel chodzi w kółko na jednej nodze i nadal walczy ... Nie powiesz mi, że Rangersi, SEALS, Marines itp. Są „wszyscy odeszli, poszli do domu lub nie żyją” lub „nie mogę latać” out o gas ”, wtedy pojadą.

ALE musiałbym wiedzieć, czy jakiekolwiek inne kraje widziały Stany Zjednoczone na kolanach i wykorzystały to. Zakładam, że sprzymierzone siły mogą zrzucić pomoc &, jeśli zajdzie taka potrzeba, jeśli nie ma tam zarażonych ... Albo, że siła wroga czeka na idealny moment na uderzenie, gdy obrona nie działa? Nie wiem… Czy ciągłość rządu jest aktywna? Nie wiem ... ale czy wojsko mogłoby sobie z tym poradzić, do pewnego stopnia tak. Nie wszyscy będą uciekać do domu w miejscu pierwszego zombie. Ale żeby odpowiedzieć w 100%, musiałbym wiedzieć, co się dzieje na całym świecie.

Liam Brown
2015-01-09 22:22:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To pochodzi z wywiadu na thewrap.com:

["Robert Kirkman ujawnia, dlaczego zombie tak naprawdę nie istnieją w „Walking Dead”

Więc dlaczego żywe trupy określane jako „spacerowicze” zamiast zombie w „The Walking Dead”?

Jedną z przyjemności oglądania nowego pokazu „Walking Dead” AMC - „Talking Dead” - jest szansa dla fanów na uzyskać odpowiedzi na takie pytania. Twórca komiksów „Walking Dead” i producent seriali telewizyjnych Robert Kirkman odpowiedział na nie w niedzielę.

W świecie „The Walking Dead” - powiedział - koncepcja zombie nie nie istnieją.

„Jedną z rzeczy na tym świecie jest to, że ludzie na początku nie wiedzą, jak strzelać ludziom w głowy i nie są zaznajomieni z zombie jako takimi”, Kirkman powiedział w „Talking Dead”. „To nie jest świat, w którym istnieją filmy (George'a) Romero, na przykład… ponieważ nie chcemy przedstawiać tego w ten sposób, czuliśmy, że mówią„ zombie ”przez cały czas wróciłby do wszystkich filmów o zombie, które my, w o prawdziwym świecie.

„Więc nazywając je czymś innym, w pewnym sensie dajemy ukłon… ci ludzie nie rozumieją sytuacji. Nigdy nie widzieli tego w popkulturze, jest to dla nich zupełnie nowa rzecz. ”]

Więc ponieważ nie wiedzą o zombie takich jak my, nie wiedzieli, że żadne ukąszenia nie są zarażone i strzelają do głowa

Będę szczery - musiałem to przeczytać kilka razy, aby zobaczyć, jak to była odpowiedź na pytanie. Sugerowałbym edycję, aby rozszerzyć / skupić się na fakcie, że wojsko nie wie, jak z nimi walczyć, co moim zdaniem było twoim prawdziwym celem.
Roberto
2013-02-12 00:38:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli wojsko z powodzeniem poradzi sobie z epidemią zombie, nie ma filmu / historii.

Pomimo liczb matematycznych, demoralizacji, taktyk, które normalnie stosują wojsko, wojsko jest dobrze wyszkolone. Na przykład marines intensywnie trenują strzelanie ze swoich karabinów dzień po dniu.

Jedna linia 5 marines może ustawić ścianę ołowiu, tylko strzały w głowę.

Więc twoja odpowiedź brzmi, że jest to wyłącznie spowodowane faktem, że inaczej nie byłoby filmu / historii?
US Marines _ nie_ są szkoleni do zabijania kobiet i dzieci strzałami w głowę. Przynajmniej mam taką nadzieję.
@MartinSchröder, nie, nie są!


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...