Pracuję dla dużej organizacji rządowej. Mój szef to totalny kretyn , który znęca się nad pracownikami. Próbowałem wcześniej skontaktować się z HR, ale nic z nim nie zrobią.
W każdym razie znowu schrzaniłem sprawę. Mój kretyński szef będzie bardzo wkurzony .
Wyszedłem z nadprzestrzeni zbyt blisko jakiejś głupiej planety i rebelianci byli w stanie nas wykryć. To naprawdę nic wielkiego, ale zrobi z tego wielką rzecz, jak zawsze, gdy coś nie jest jego winą. Gdyby to był jego f- up, powiedziałby coś w rodzaju „Chciałem to zrobić” lub „Poszło dokładnie tak, jak to przewidziałem” - tak, zgadza się.
Spróbuję rozegrać to tak, jakbym chciałem wyjść z nadprzestrzeni zbyt blisko - może tak, jak chciałem, aby ich zaskoczyć.
W każdym razie myślę, że mógłby mnie udusić za ten.
Czy udawanie mojej śmierci oszukałoby go, by przestał dusić mnie Mocą, czy też wiedziałby, że jeszcze nie umarłem?