Na samym końcu Insygniów Śmierci , po tym, jak Harry naprawił swoją własną różdżkę za pomocą Starszej Różdżki, opowiada Portretowi Dumbledore'a w biurze:
„Ja” Odkładam Starszą Różdżkę - powiedział Dumbledore'owi, który obserwował go z ogromnym uczuciem i podziwem - z powrotem tam, skąd pochodzi. Może tam zostać. Jeśli umrę naturalną śmiercią jak Ignotus, jego moc zostanie złamana, prawda? Poprzedni mistrz nigdy nie został pokonany. To będzie koniec.
Wydaje mi się to niesamowicie głupie.
„Poprzedni mistrz nigdy nie zostałby pokonany” byłby tylko z pewnością prawdziwe, gdyby Harry umarł zaraz po złożeniu Starszej Różdżki z powrotem do Grobowca Dumbledore'a.
Jeśli nie, Harry (właściciel Różdżki) nadal by żył i groziłby mu rozbrojenie (jak pokazano w przypadku Harry'ego i Draco Malfoya, nie ma znaczenia, czy właściciel Starszej Różdżki zostanie pokonany) przez śmierć lub zwykłe rozbrojenie, ORAZ nie jest nawet wymagane, aby Rozbrojenie obejmowało Starszą Różdżkę!).
Tak więc, gdyby Harry po prostu włożył Starszą Różdżkę z powrotem do Grobowca i kilka lat później , ktoś by go rozbroił (lub, co gorsza, zabił) - wtedy ktoś stałby się właścicielem Elder Wand , przypadkowo lub celowo:
-
wypadek - Harry prawdopodobnie weźmie udział w wielu magicznych pojedynkach w przyszłości. Nawet pomijając przyjaznego (ucząc ludzi Expelliramus), planuje zostać aurorem!
-
Zgodnie z planem - wiele osób było w Wielkiej Sali, słysząc, jak Harry wyjaśnia Voldemortowi, że on, Harry, jest teraz właścicielem Starszej Różdżki, więc fakt jego posiadanie z całą pewnością NIE pozostanie tajemnicą, zapraszając niezliczone osoby, które są kuszone posiadaniem Śmierciokamienia, by wytropić Harry'ego. Aha, a lokalizacja jest teraz również znana!
Więc „jego moc zostanie złamana” jest raczej mało prawdopodobne!
Czy Harry beznadziejnie się myli? A może brakuje mi czegoś w powyższej logice? Czy to zostało uwzględnione w informacjach o kanonie / JKR?