Odpowiedź brzmi i zawsze będzie brzmiała: „To zależy od sprzedawcy”.
To także świetny sposób, aby dowiedzieć się czegoś o osobie, z którą rozmawiasz, gdy odpowiada.
Tyrion podaje poprawną odpowiedź. Większość ludzi odpowiadałaby na podstawie tego, co cenią.
Morał tej historii jest następujący: prawdziwa władza jest w rzeczywistości w rękach najemnika, a raczej w miejscu, w którym najemnik uważa, że leży. Królowie, kapłani i bogacze mogą ofiarować coś tylko mężczyźnie z mieczem. To od niego zależy, co ceni i kogo słucha. To, że ktokolwiek inny poza najemnikiem ma władzę, jest iluzją.
Jest to również używane do zilustrowania, że podczas gdy szlachta rządzi, tak naprawdę nie ma władzy, chyba że ma kogoś, kto zabije za nich lub zgodzi robić coś za nich - i że ich rządy są po prostu umową społeczną.
Oznacza to, że rządzeni są rządzeni, ponieważ uważają, że powinni, a kiedy tego nie robią, lub w chwili, gdy przekaż swoją wiarę w coś innego ci, którzy rządzili, nie potrwa długo.
Ta konkretna lekcja będzie trwała przez całą serię. Możesz to zobaczyć za pomocą ruchu Sparrow, możesz zobaczyć to, jak Littlefinger manipuluje innymi. Littlefinger, Varys, Tyrion i Tywin to postacie, które głęboko to rozumieją. Tywin zarówno wykorzystuje to na swoją korzyść, jak i chroni przed zwrotem lojalności. Dlatego te cztery postacie należą do najmądrzejszych w serii. Joffrey niestety uważa, że to jego należność, miejsce, w którym rządzi jego rodzina, że to jego prawo. I chociaż zamieszki zaczynają go przekonywać, że może być w niebezpieczeństwie, nigdy w pełni nie rozumie, że jego moc jest dozwolona tylko przez jego poddanych.