W serii Władcy Pierścieni Tolkiena występują zasadniczo dwie grupy mężczyzn. Dobrzy pochodzą z Zachodu (Dúnedain, Men of the West ), a źli, Easterlingowie , walczą głównie pod wodzą Morgotha i Saurona.
Dlaczego tak się stało?
W serii Władcy Pierścieni Tolkiena występują zasadniczo dwie grupy mężczyzn. Dobrzy pochodzą z Zachodu (Dúnedain, Men of the West ), a źli, Easterlingowie , walczą głównie pod wodzą Morgotha i Saurona.
Dlaczego tak się stało?
Sam Tolkien mówi, że Władca Pierścieni
nie jest ani alegoryczny, ani aktualny .... Serdecznie nie lubię alegorii we wszystkich jej przejawach i zawsze to robiłem, odkąd się zestarzałem i nieufnie wystarczy, aby wykryć jego obecność.
Od wprowadzenia do Władcy Pierścieni.
Za dużo czytasz o Władcy Pierścieni. Nie chodzi o to, aby przedstawiał rzeczywisty świat, zwłaszcza nie geograficznie. Ignorujesz również kontrprzykłady złych ludzi z innych miejsc niż Wschód: Czarnych Numenorejczyków (z Zachodu) i Czarnoksiężnika z Angmaru (z północy).
Ponadto Druedainowie, reprezentowani przez Ghan-buri-Ghan, są opisywani jako mający "brzydkie twarze" i mają wiele cech fizycznych orków i ludzi Wschodu (często używany do argumentowania za rzekomym rasistą Tolkiena poglądy), ale ta sama rasa jest kluczem do pokonania zła na Polu Pelennor i jest niewątpliwie dobra.
Zasadniczo Tolkien napisał o świecie, w którym mała część świata opierała się oblężeniu zła, i tak się złożyło, że kieszeń świata była półwyspem położonym na zachód od dużego kontynentu.
Własnymi słowami mężczyzny wysłał list do swojego syna, który stacjonował w RPA podczas wojny światowej II i dlatego nigdy nie był przeznaczony do publikowania ani do oglądania oczu innych (List 29):
Co do tego, co mówisz lub co do warunków „lokalnych”: znałem je. Nie sądzę, że wiele się zmieniło (nawet na gorsze). Słyszałem, jak omawiała je moja matka; i od tamtej pory szczególnie interesują się tą częścią świata. Kolorowanie prawie zawsze przeraża każdego, kto wychodzi z Wielkiej Brytanii, & nie tylko w Południowej Afryce. Nieprzyjemnie [niestety], niewielu zachowuje to szczodre uczucie na długo.
Tolkien był zdecydowanie bynajmniej ale rasistą; w rzeczywistości był niezwykle oświecony jak na swoje czasy, a nawet przypadkowa lektura jego listów potwierdza to ponad wszelką wątpliwość:
całkowicie zgubna i nienaukowa doktryna rasy
(List 29)
ten rumiany mały ignorant Adolf Hitler
(List 45)
Leczenie kolor prawie zawsze przeraża każdego, kto wychodzi z Wielkiej Brytanii, & nie tylko w RPA.
(List 61)
pomieszane wyobrażenia o rasie lub narodzie
(List 81)
Nie wiem nic o brytyjskim czy amerykańskim imperializmie na Dalekim Wschodzie, co nie napełnia mnie żalem i niesmakiem
(Letter 100)
Przepraszamy, jeśli wydaje się to kłopotliwe, ale bardzo ważne jest, aby było to tak jasne, jak to tylko możliwe.
Jego użycie Wschodu i Południa jako domen zła była czysto geograficzna konieczność; jest to po raz pierwszy poruszone w Liście 211, omawiającym Niebieskich Czarodziejów:
Myślę, że udali się jako emisariusze do odległych regionów, Wschodu i Południa, daleko poza zasięgiem Numenorejczyków
I wyraźnie w Liście 229:
Umiejscowienie Mordoru na wschodzie wynikało z prostej narracji i konieczności geograficznej, w ramach mojej „mitologii”. Pierwotna twierdza Zła znajdowała się (jak tradycyjnie) na północy; ale ponieważ została zniszczona i rzeczywiście znajdowała się pod morzem, musiała istnieć nowa twierdza, z dala od Valarów, elfów i potęgi morskiej Numenoru.
Więc układ świata jest taki, że Zachód jest przedmiotem uwagi i wpływów takich jak Valarowie i Numenorejczycy, więc oczywiście Sauron zamierza założyć swoją twierdzę i główne miejsca jego wpływów, na wschodzie. Stamtąd jest oczywiste - ludzie, których najłatwiej będzie zepsuć, będą tymi, w których jego własna siła jest najsilniejsza (i podlegają najmniejszej ingerencji).
Interesujące (i pouczające) jest również Wróć i spójrz na opowieści z Pierwszej Ery. Widzimy tutaj, że zarówno elfy, jak i ludzie obudzili się na Wschodzie, i że były też plemiona wiernych ludzi Wschodu.
Wreszcie, są myśli Sama, gdy widzi martwego Southrona (ponieważ nie chodzi tylko o Wschód i West), które ujawniają prawdziwą opinię Tolkiena na te tematy i są warte zacytowania w całości:
Zastanawiał się, jak nazywa się ten człowiek i skąd pochodzi; i czy naprawdę miał złe serce albo jakie kłamstwa lub groźby doprowadziły go w długim marszu z jego domu; i gdyby tak naprawdę nie wolał zostać tam w spokoju ...
Więc nie, nie ma tu żadnych uprzedzeń i zdecydowanie nie ma tu żadnego rasizmu.
Uwaga: Nie studiowałem życia Tolkiena - właśnie przeczytałem (główne) książki - LoTR, Hobbit, Silmarillion. Nie czytałem również akademickich opracowań krytyków literackich / socjologów itp. O twórczości Tolkiena; Oceniam tylko po tekście.
Rzeczywiście, odnosząc się do pism Tolkiena, wykazują one uprzedzenia rasowe i geograficzne / regionalne (*). W szczególności, gdy idziesz na Zachód, jednostki są przeciętnie lepszymi i szlachetniejszymi ludźmi, z większym prawdopodobieństwem są elfami lub spokrewnionymi z elfami, rzadziej orkami; bliżej bogów lub pobożności - z kulminacją w Valinorze.
Elfy, które się przebudziły, radziły sobie lepiej, im częściej szły na Zachód; są mniejsi, jeśli zostali w tyle lub jeśli wrócili, jak Noldorowie. Ci, którzy byli pierwsi, którzy przeszli całą drogę i nie wrócili - są najpiękniejsi, najszlachetniejsi, najbliżsi bogom - Vanyarowie.
Pochodzenie mężczyzn jest niejasne (cóż , w każdym razie dla mnie), ale najpierw osiągają sprawczość, zasługi, moralność i cel historyczny, gdy uciekają na zachód i poddają się elfom, zarówno pod względem rządów, jak i kultury - Edainów w Beor, Haldad i Marach. Reszta ludzkości pozostaje odległym, pomieszanym koszykiem żałosnych rzeczy - przez większość czasu - zawsze uważanych za bezpośrednio lub pośrednio pod wpływem lub kontrolą Melkora lub Mairona. Znowu na Numenorze - ludzie, którzy ścigają elfy i spoglądają na Zachód, są moralnie lepsi; prostszy, chciwy, niemoralny idą na Wschód, bratając się z resztą ludzkości. Duży błąd - to prowadzi do ich upadku. W Trzeciej Erze - ważnymi ludźmi są potomkowie trzech klanów Edainów, trzymający się północno-zachodniej części Śródziemia; a reszta ludzkości? Co robili przez ~ 6000 lat? Najwyraźniej nie ma to większego znaczenia poza szkoleniem słoni i być może ciekawą biżuterią.
Ma to również związek z rasizmem. Southronowie są śniady; Ludzie Wschodu są najwyraźniej bardziej zróżnicowani, ale przynajmniej niektórzy mogą być wzorowani na ludu Balochi. W każdym razie nie mówimy o ludziach o jasnej karnacji i blond włosach, to na pewno. A kiedy wspinasz się po drabinie wyższości i pobożności, ponownie docieramy do Vanyarów - jasnoskórych i blondynów (lub możesz po prostu dodać ocenę wartości i powiedzieć, że byli „jasni” ze skóry i włosów). Nie twierdzę, że obraz rasowy jest całkowicie spójny lub że nie ma wyjątków od reguły (Luthien i Arwen nie są blondynami), ale mimo to, moim zdaniem, wszystko to dość mocno rezonuje.
* - i można by również krytycznie rozważyć miejsce kobiet w jego pismach lub to, jak przeciwstawia dziedziczny feudalizm z kapitalizmem przemysłowym itp. Dużo zabawy.
Właściwie większość postaci , które są wyraźnie złe lub skorumpowane, pochodzi z Zachodu lub jest z nim związanych.
W istocie powracający temat mówi, że cnota moralna bardziej dotyczy charakteru i indywidualnych decyzji niż tła, zwłaszcza w porównaniu między Sarumanem (który jest nawet nazywany „Sarumanem Białym”) a Gandalfem. Podobnie ojciec i syn, Denethor i Boromir zostają skorumpowani przez pierścień i zdradzają swoich sojuszników, podczas gdy Faramir pozostaje cnotliwy.
Plemiona górskie, które sprzymierzają się z Sarumanem przeciwko Rohirrimom, są również z zachodu, a Wormtongue jest w rzeczywistości jednym z Rohirrimów, a przynajmniej może go uchodzić za jednego.
Nawet Isildur, bezpośredni przodek Aragorna, jest przedstawiany jako osoba głęboko wadliwa.
W rzeczywistości Harradrimowie i ludzie Wschodu nie biorą zbytnio pod uwagę w tej historii, poza byciem sojusznikami Saurona, a nawet wtedy ogólne wrażenie jest takie, że po prostu przypadkowo mają nieszczęście żyć na obszarach, które mają został przez niego podbity. Rzeczywiście, Familiar wyraża żal, że musiał z nimi walczyć, ma zdanie na temat martwego żołnierza wroga „Zastanawiam się, jakie kłamstwa i groźby go tu doprowadziły”.
Jest też fakt że, jak wspominali inni, twórczość Tolkiena była w dużej mierze inspirowana północno-zachodnią europejską tradycją literacką, w której `` Zachód '' jest w dużej mierze nieznany i tajemniczy z powodu prostego faktu, że jest wypełniony Północnym Oceanem Atlantyckim, więc zasadniczo przypominał kosmos, o ile oni byli zaniepokojeni.
Nawet na samym końcu książki w The Scouring of the Shire zostało jasno powiedziane, że nawet hobbici mogą być skorumpowani i złośliwi.
W rzeczywistości Ogólnie powiedziałbym, że ogólne przesłanie z narracji jest takie, że zasługi nie zależą od klasy rasy czy statusu.
Jest też fakt, że podczas gdy powierzchowna lektura pokazuje, że wszyscy bohaterowie są atrakcyjnymi białymi mężczyznami, prawdziwymi bohaterami tej opowieści są niscy kumple z dużymi włochatymi stopami i to podstawowe cechy moralne sprawiają, że bohaterowie są atrakcyjni, nawet Aragorn jest początkowo przedstawiana jako rozczochrana i złowieszcza postać, podczas gdy jawnie charyzmatyczne i potężne postacie są wadliwe.
Przeczytałem kilka artykułów o związku Tolkiena z II wojną światową (na przykład: http://valarguild.org/varda/Tolkien/encyc/articles/t/Tolkien/TolkienandWW2.htm)
Jednak nie sądzę, że powinniśmy szukać tam połączenia. Cóż, to całkiem zrozumiałe, że został dotknięty, ale wątpię, czy napisał swoje powieści jako analogię . Myślę, że nie powinniśmy czytać jego książek i zastanawiać się, jak ten czy inny fakt ma się do naszego świata. Tolkien stworzył swój własny świat z własną historią i powinniśmy otworzyć nasz umysł na jego królestwo i nie próbować łączyć tych dwóch razem.
Gdybym spróbował odpowiedzieć na twoje pytanie, powiedziałbym, że: Nie, Myślę, że nie ma takiego związku. Możesz znaleźć w jego książce to, co chcesz, jak każdy z nas, ale to nie znaczy, że autor miał to na myśli. Dla mnie, chyba że sam Tolkien lub jego rodzina zrobią taki komentarz, tam nie ma połączenia.
LOTR powstał po części z zamiłowania Tolkiena do mitologii i kultury nordyckiej. I wierzę, że w mitologii nordyckiej Północ (skąd przyszły zimne wiatry) i Wschód były uważane za złe, pechowe, złowrogie itp. Kierunki. Stąd nieco negatywna atmosfera, jaką Północ i Wschód mają w LOTR.
A gdyby Tolkien znał mitologię nordycką, byłby również zaznajomiony z historią nordycką, w tym z faktem, że przez kilka stuleci Nordowie wyprawiali się na wikingów, aby rabować, zabijać i zniewalać bardziej Europa. Tolkien słyszałby o średniowiecznej modlitwie „Przed wściekłością ludzi północy strzeż nas”.
Przez sto lat, zanim Tolkien napisał, Rosja, duży kraj w północno-wschodniej Europie, był przerażony przez innym Europejczykom za ekspansjonizm w czasach carów, a później za rządów komunistycznych. To tłumaczy negatywny obraz północy i wschodu w twórczości Tolkiena.
Fakt, że Europa była często najeżdżana przez koczowniczych jeźdźców ze Wschodu w czasach historycznych, również miała wiele do zrobienia. z negatywnym wrażeniem Północy i Wschodu w LOTR i innych dziełach Tolkiena.
Istnieje pas łąk odpowiednich dla koczowników jeżdżących konno, rozciągający się tysiące mil od północno-wschodnich Chin aż do Europy Wschodniej po równinę węgierską. Przez tysiące lat grupki koczowniczych jeźdźców przemierzały powoli na zachód tym trawiastym korytarzem, napadając po drodze na sąsiednich osiadłych ludzi. Być może słyszałeś o Hunach, Awarach, Chazarach, Madziarach, Pecznegach, Kumanach, Turkach i najbardziej przerażających Mongołach.
Również Arabia znajduje się na wschód od większości Europy, a muzułmańscy Arabowie z Arabii przetoczyli się na wschód i zachód w VII wieku w fali podbojów. Cesarstwo Wschodniorzymskie zdołało ich powstrzymać przed Azją Mniejszą, ale podbili zachód w Afryce Północnej tak szybko, że podbili Półwysep Iberyjski w południowo-zachodniej Europie w 711 i napadli na Francję w 732. Najeźdźcy z południowego wschodu rozprzestrzenili się tak szybko, że ledwie sto lat najeżdżali również z południowego zachodu.
Wiele innych grup muzułmańskich również najechało Europę w późniejszych wiekach. W późnym średniowieczu i we wczesnych czasach nowożytnych Turcy osmańscy podbili dużą część Europy Wschodniej, a ich wasale najeżdżali daleko poza granice, zabijając, grabiąc i zniewalając. Miliony Europejczyków zostało schwytanych i zniewolonych w Europie Wschodniej i wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego, a nawet na wybrzeżu Atlantyku. Nawet odległa Islandia została napadnięta podczas tureckich uprowadzeń w 1627 roku.
Również w niektórych europejskich mitologiach życie pozagrobowe żyje w błogosławionym królestwie na zachodzie, gdzie jest wyrażenie „iść na zachód”, co oznacza śmierć, pochodzi z.
Oczywiście, kiedy Tolkien rozwijał fikcyjną historię Śródziemia, było też kilka przykładów inwazji złych ludzi z Południa i Zachodu.
Kiedy byłem 13 i najpierw przeczytałem Hobbita . Rozważyłem fakt, że sprawy wydawały się coraz gorsze, im dalej szło się na północ i wschód, i że złe istoty zdawały się przybywać z północy i wschodu i zmuszały dobre ludy wycofać się z Południa i Zachodu, było przeciwieństwem tego, do czego byłem przyzwyczajony.
Ponieważ w zachodnich filmach i programach telewizyjnych Wschód był cywilizowany i przestrzegał prawa, a Zachód był pełen niebezpieczeństw i anarchii, wrogi Indyjskie plemiona na wojennej ścieżce i gangi złych wyjętych spod prawa, a Południe (lub Przeklęty Kierunek) było kierunkiem Przeklętego Regionu złego traito rs i buntownicy.
Moje podejście do kwestii rasizmu: (nie konkretnie problem wschód-zachód) We wszechświecie Numenorejczycy / Dunedainowie są głęboko rasistowscy. Nawet Faramir (który jest przedstawiany jako mądry i miły) klasyfikuje ludzi jako: My Men of Twilight, Men of Darkness, Gondor miał nawet wojnę domową, ponieważ jeden król poślubił kobietę niebędącą Dunedanką. rasizm jest w pewnym sensie uzasadniony: w przeciwieństwie do prawdziwego świata, Numenorejczycy SĄ fizycznie silniejsi i znacznie bardziej długowieczni niż inne rasy, ponieważ są pobłogosławieni przez Valarów.
Ale nigdy nawet nie sugerowano, że w związku z tym mają prawo grać w rasę panów: kiedy próbują to zrobić w późnej Drugiej Erze, jest to określane jako grzech ciężki. Mają być nauczycielami i pomocnikami dla mniejszych ludzi.
Jak pokazano w innych odpowiedziach, wyższość fizyczno-psychiczna-życiowa Numenorejczyków nie oznacza wyższości moralnej: są tak samo podatni na pokusy i rzeczywiście ich duma i wiedza o ich specjalnym statusie daje Złu dodatkową przewagę nad nimi. W lotr wyraźnie widać, że Gondor odnosi największe sukcesy, kiedy współpracuje z „mniejszymi ludźmi” na równi z równymi. W Kinstrife bardzo szkodzą sobie na półkach swoim rasizmem, obawiając się, że ich żywotność spadnie, jeśli będą mieszać się z innymi. Jednak zaczęli spadać w Numenorze na długo przed zawarciem związku małżeńskiego z innymi rasami, ponieważ zostali oddzieleni od Eldarów i Valarów.
Podsumowując, Tolkien nie był ponad ideą, że jakiejś rasie lub narodowi można nadać większą fizyczność. i zdolności umysłowych niż inni, ale stanowczo utrzymywali (jako katolicy), że wszyscy ludzie są moralnie i ontologicznie stworzeni równi. Odrzucił (jak wynika z jego listów w innych odpowiedziach) jakąkolwiek opresję lub agresję pod pretekstem rasy.
Był więc nieco rasistą, ale w protekcjonalnie życzliwy sposób, dość typowy dla jego późnego wiktoriańskiego wychowania. -znaczące, ale bardzo irytujące dla współczesnej wrażliwości.
Ten sam motyw można zobaczyć w przypadku Beleriandu z pierwszej ery: kiedy Edainowie po raz pierwszy wyszli ze Wschodu, Eldarowie mieli prawo i powód, by uważać się za lepszych: mieli wspaniałą technologię, moce duchowe znacznie przewyższające ludzkie poziom, doskonała kultura i organizacja oraz nigdy nie starzejące się, powoli męczące dalekowzroczne ciała elfów. Elu Thingol wybrał politykę segregacji, zabraniającą ludziom wstępu do jego królestwa ... I był upokorzony, gdy jego córka wybrała śmiertelnego Berena. Noldor natomiast zdecydował się zwierzyć, uczyć i podnosić na duchu nowo przybyłych. Tylko to uchroniło ich przed ostateczną klęską przez ofiarę Húrina i misję Earendila.
Jeśli chodzi o kwestię wschód-zachód Początkowo Tolkien postanowił stworzyć brytyjską mitologię . Chociaż projekt przekształcił się później w coś zupełnie innego, fakt, że Beleriand miał pierwotnie reprezentować Europę i że mitologia celtycka kojarzyła Zachód z takimi rzeczami jak elfy i Avallon, już ustalił, że Aman jest na zachodzie. Potem jedynym logicznym wyborem dla Saurona było osiedlenie się na Wschodzie.
tl; dr Tolkien prawdopodobnie nie utrzymywał, że wszystkie rasy są równe pod względem czasowym i stworzył nie jedną, ale dwie rasy o wyższym-wysokim-jasnym-białym- faceci (Wysokie Elfy i Numenorejczycy). Ale rzeczywiście utrzymywał wszystkich ludzi na równi przed Bogiem i sprawił, że przełożeni byli wielokrotnie kopani w tyłki z powodu ich arogancji, tylko po to, aby zostali uratowani przez ludzi, których patrzą w dół włączony . (Edain, świeżo wyszedł z barbarzyństwa i pokorne niziołki, których nikt nawet nie zauważa)
Odnośnie kierunków z kompasu nie okazuje osobistych uprzedzeń , poza tym, co jest wymagane przez mitologie źródłowe i wewnętrzna logika historii oraz źródła zła z północy i dobrych ludzi ze Wschodu
Powiedziałbym, że tak, był.
Większość innych odpowiedzi albo kwestionuje, że Tolkien był uprzedzony wobec Wschodu, albo skupia się na analizie tekstu i nie mówić o swoich własnych cytatach. Odpowiedzi skupiające się na tekście Władcy Pierścieni i Silmarillionu już omawiały, w jaki sposób Zachód jest kojarzony z Valinorem, podczas gdy Wschód jest kojarzony z Sauronem.
Jednak Tolkien's własne cytaty są prawdopodobnie najbardziej przekonującym dowodem. Oto słynne opowiadanie o symbolice orków:
Dlaczego Z nakłada dzioby i pióra na orki !? (Orkowie nie są formą Auków). Zdecydowanie stwierdzono, że orkowie są zepsuciem „ludzkiej” formy, którą można spotkać u elfów i ludzi. Są (lub były) przysadziste, szerokie, o płaskich nosach, ziemistej skórze, z szerokimi ustami i skośnymi oczami: w rzeczywistości zdegradowane i odrażające wersje (dla Europejczyków) najmniej uroczych typów mongolskich.
Listy JRR Tolkien
W istocie, Tolkien utożsamia tutaj typowe cechy Azjatów („ziemista skóra” i „skośne oczy”) z „zepsuciem ludzkiej postaci. " Nie jest to dalekie od stwierdzenia, że Azjaci są mniej ludźmi niż inne grupy. Chociaż wykazuje pewną samoświadomość, twierdząc, że to właśnie Europejczycy widzą ich w ten sposób, nie wyklucza się z tej grupy. W rzeczywistości można by to postrzegać jako próbę usprawiedliwienia własnych przekonań w tym względzie, sugerując, że jest to po prostu sposób, w jaki myślą wszyscy Europejczycy. Trudno zaprzeczyć, że to nie jest uprzedzenie do Wschodu!
Jako dalsze dowody:
Kłótliwym, zarozumiałym Grekom udało się to zrobić przeciwko Xerxesowi; ale ohydni chemicy i inżynierowie włożyli taką moc w ręce Kserksesa i wszystkie społeczności mrówek, że przyzwoici ludzie wydają się nie mieć szans. Wszyscy staramy się dotknąć Aleksandra - i, jak uczy historia, zorientowało to Aleksandra i wszystkich jego generałów. Biedny cycek miał ochotę (lub lubił ludzi) był synem Dionizosa i zmarł z picia.
The Letters of J.R.R. Tolkien
Uważa się, że wpływ Kserksesa "zorientował" Aleksandra Macedońskiego, czyniąc go bardziej azjatyckim. Jak wskazuje otaczający tekst, jest to wyraźnie przedstawiane jako negatywne. Wschód był leniwy i pobłażliwy - dlatego Aleksander zaczął pić. Taki jest pogląd na Wschód, do którego nawiązuje Władca Pierścieni , często nauczany na zajęciach z historii cywilizacji zachodniej w czasach Tolkiena i później. Jest to również ten sam pogląd, który pojawia się w komiksie 300 : cywilizowany Zachód, z jego walorami bojowymi kontra chaotyczny, luksusowy Wschód.
Jak to pogodzić z innymi Tolkiena cytaty, wymienione w innych odpowiedziach, w których wyraził niechęć do Imperium Brytyjskiego i Hitlera? Cóż, w rzeczywistości nawet własne potępienie przez Tolkiena działań brytyjskich w Południowej Afryce jest bardziej złożone, niż mogłoby się wydawać :
Jeśli chodzi o to, co mówisz lub aluzja do warunków „lokalnych”: znałem je. Nie sądzę, żeby wiele się zmieniło (nawet na gorsze). Słyszałem, jak omawiała je moja matka; i od tamtej pory szczególnie interesują się tą częścią świata. Leczenie kolorów prawie zawsze przeraża każdego, kto wyjeżdża z Wielkiej Brytanii, & nie tylko z Południowej Afryki. Niewygoda. niewielu zachowuje ten szczodry sentyment na długo.
Listy J.R.R. Tolkien
Chociaż sugeruje pewien sprzeciw wobec działań brytyjskich w Afryce Południowej, wyraża również pewną ambiwalencję. Przerażenie krzywdy wyrządzonej przez brytyjski imperializm jest sentymentem „hojnym” - zwrotem, który sugeruje, że jest on nieco przesadny i być może nieco naiwny. Nie jest jasne, czy Tolkien sugeruje, że podziela ten pogląd, przynajmniej nie bez zastrzeżeń.
Ale bardziej trafnie, jak we wszystkim, są stopnie naukowe. Prawda jest taka, że rasizm i czyste zło nie są synonimami, a ktoś mógł rozpoznać brutalność Hitlera, a nawet własnego kraju, nie będąc całkowicie wolnym od uprzedzeń rasowych lub wrogości.
Jako przykład możemy się odwołać do opinii Tolkiena na temat innej grupy, pochodzącej z Bliskiego Wschodu, Żydów. Nie można zaprzeczyć, że miał przede wszystkim pozytywną opinię o Żydach, czego dowodem jest jego pełna pasji odpowiedź na list od antysemity:
Ale jeśli mam rozumieć, że pytasz czy jestem pochodzenia żydowskiego, mogę tylko odpowiedzieć, że żałuję, że nie mam przodków tak utalentowanych ludzi.
The Letters of JRR Tolkien
Nie oznacza to jednak, że jego opinie były całkowicie pozytywne. Na początek traktuje judaizm jako coś niezwykłego:
Moim towarzyszem nieszczęścia był Cecil Roth (uczony historyk żydowski).
Listy JRR Tolkien
I oczywiście chodzi o to, że wyraźnie oparł krasnoludy na Żydach i uczynił ich definiującą wadę ich chciwość.
Krasnoludy są oczywiście całkiem oczywiste, czy nie powiedziałbyś, że pod wieloma względami przypominają ci Żydów? Ich słowa są oczywiście semickie, skonstruowane tak, aby były semickie.
Krótko mówiąc, tylko dlatego, że z zasady nie był wrogo nastawiony do Żydów, nie oznacza, że nie kupował na negatywne stereotypy na ich temat. Mając to na uwadze, nietrudno dostrzec, jak mógł mieć negatywne poglądy na temat Azjatów i Afrykanów, które wyrażał w swojej pracy, nawet jeśli wprost sprzeciwiał się ekstremalnym przejawom rasizmu, takim jak brytyjski imperializm czy nazizm.
W rzeczywistości „Zachód” jako koncepcja jest podawany jako rzecz o wiele bardziej ogólna; jest to grupa Wolnych Ludów (elfów, ludzi, hobbitów i krasnoludów, choć głównie dwie pierwsze). Istnieje również pewna forma cofnięcia się w odniesieniu do słowa „Dunedain” z faktu, że pochodzą od Edainów, a dokładniej od Numenorejczyków. Są więc uformowani z ludzi, których przodkowie kiedyś zamieszkiwali Aman - kontynent Zachodni i walczyli wraz z Zastępami Valinoru (znanymi również jako Zastępy Zachodu ) w wojnie Gniew.
Jednak prawdą jest, że ludzie Wschodu, ludzie z Rhun, mają przypominać Azjatów, a gdy Tolkien wybrał złych ludzi, aby przypominali Azjatów, są pewne uprzedzenia. Co więcej, mieszkańcy Haradu, Czarni Numenorejczycy, również są inspirowani Afrykanami.
Więc jest w tym trochę rasizmu.
(ostatnia uwaga o prawdziwych rasach przeniesiona do Śródziemie; ludzie z Forochel mają pochodzić ze Skandynawów, zwłaszcza Finów).