Pytanie:
Czy Gollum kwalifikowałby się jako Powiernik Pierścienia, aby udać się na Nieśmiertelne Krainy?
Janus Bahs Jacquet
2015-04-23 01:43:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Gdyby Gollum nie zginął w Mount Doom, czy mógłby pozwolić dołączyć do elfów, Bilba i Froda na Nieśmiertelnych Ziemiach?

W końcu był , zdecydowanie najdłużej utrzymujący się z Jedynego Pierścienia (nie licząc samego Saurona, zanim został mu odebrany), co jest powodem, dla którego Frodo, Bilbo i Sam mogli tam iść.

I czy na jego istnienie, czy na to, że pozwolono mu udać się do Nieśmiertelnych Krain, wpłynie to, czy jego część Golluma zniknie po zniszczeniu Pierścienia, pozostawiając tylko Sméagola? em> Uwaga: Jak wskazuje odpowiedź Richarda (z komentarzami), istnieje wiele praktycznych aspektów logistycznych, które prawdopodobnie przeszkadzają Gollumowi w dotarciu do dowolnego miejsca. Jednak pytam tutaj, czy ktokolwiek decyduje, kto jest, a kto nie może udać się do Nieśmiertelnych Krain, uznałby Golluma za Powiernika Pierścienia kwalifikowanego , aby tam udać się. >

Coś, czego żadna z odpowiedzi nie dotyczyła obecnie, to fakt, że mógłbym argumentować, że Gollum nie był „powiernikiem pierścienia”. Celem powiernika było doprowadzenie go do zniszczenia, a nie tylko posiadanie go.
@MattTaylor Nie przypominam sobie, żeby Bilbo próbował go zniszczyć…
@Lohoris - oczywiście, że tak. Dostał go od posiadania złego charakteru do posiadania Froda i uwagi Gandalfa
„W końcu był zdecydowanie najdłużej działającym powiernikiem pierścieni […]” Nie przez długi czas. Do czasu LOTR Galadriela miała [Nenyę] (http://lotr.wikia.com/wiki/Nenya) przez tysiąclecia. To samo dotyczy przynajmniej niektórych [nosicieli trzech pierścieni] (http://lotr.wikia.com/wiki/Ring-bearer). I [Sauron nosił Jedyny Pierścień przez prawie 2000 lat] (http://lotr.wikia.com/wiki/One_Ring#List_of_Ring-bearers). Chociaż pewnie jakiś czas temu spalił ten cały most „Go West”.
@l0b0 Miałem tutaj na myśli tylko nosicieli Jedynego Pierścienia (choć oczywiście nosiciele pozostałych pierścieni też są nosicielami pierścieni) i wyłączając samego Saurona jako twórcę Pierścienia. Zmienię, aby wyjaśnić.
@DVK Smeagol wydobyty z rzeki, kiedy wierzono, że został utracony, i ostatecznie, gdy nadszedł czas, przekazał go godnemu bohaterowi.
@Lohoris Nie chce ...
@reirab Tak naprawdę Bilbo też nie. Trzeba było trochę, powiedzmy, zachęty ze strony Gandalfa, by zrezygnował.
@JanusBahsJacquet Bilbo jednak chętnie z tego zrezygnował. Musiało zostać skradzione Sméagolowi (i nawet po tym desperacko próbował go odzyskać). Powiedziałbym nawet, że Bilbo oddał go swobodniej niż Frodo.
Pamiętasz, jak lina elfów spaliła skórę Goluma w RotK (przynajmniej w książce)? Pomyśl, co zrobiłoby wejście do Nieśmiertelnych Krain - pozwolenie mu na to NIE byłoby nagrodą.
Nie sądzę, żeby elfy musiały wybrać, kto ma udać się do Nieśmiertelnych Krain. Nie wiem też o udziale Illuvatara w tym. A co z Valarami? Sprowadzili elfy ze Śródziemia w Pierwszej Erze i byli przeciwko nim bezlitośnie, aby spróbować odzyskać Silmarile. Czy nie mogą wybrać, kto wróci?
Witamy w SFF.SE. Jeśli masz nowe pytanie, zadaj je, klikając przycisk „Zadaj pytanie” w prawym górnym rogu. To miejsce jest zarezerwowane na odpowiedzi.
@LindaJeanne - Nie wiemy, czy lina rzeczywiście spaliła mu skórę - wiemy tylko, że * powiedział *, że poparzyła mu skórę. Mógł kłamać, ponieważ nie lubił być związany, mógł sobie wyobrazić, że paliło mu skórę, a może faktycznie poparzyło mu skórę. Rzadko możemy przyjąć to, co ludzie mówią w Tolkienie za dobrą monetę - czasami kłamią, ale przez większość czasu mówią to, w co wierzą - ale prawie nigdy nie wiemy, czy mają rację, czy nie.
@o0' Bilbo był jedyną istotą, która dobrowolnie zdecydowała się zrezygnować z pierścienia
@a_a Technicznie Sam też z tego zrezygnował.
Sześć odpowiedzi:
user44330
2015-04-23 02:51:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie znam żadnych kanonicznych powodów, dla których chciałby lub nie, więc opowiem o tym, co wiemy o Elfach, Pierścieniach i Nieśmiertelnych Ziemiach. Poważnie wątpię, czy pozwoliliby Gollumowi dołączyć do nich z trzech głównych powodów.

Hobbici byli wyjątkiem
Do końca ROTK, Nieśmiertelne Ziemie były w zasadzie wyłącznie dla Elfy. Ale, jak zasugerował Gandalf, Bilbo "miał" mieć Pierścień, co z kolei oznaczało, że Frodo "miał go mieć" (a co za tym idzie, Sam, który nosi go przez dłuższy czas w książce). Ale kto chciał, żeby to się stało? Wydaje się, że wskazówka Gandalfa prowadzi nas do przekonania, że ​​jakaś inna siła lub moc spiskowała, aby tak się stało. Chociaż nie zostało to wyraźnie powiedziane, można powiedzieć, że sam Eru interweniował i doprowadził Bilbo do jego odnalezienia. To spekulacje, ale myślę, że mieszczą się w granicach rozsądku, biorąc pod uwagę, że Gandalf ma wiedzę o wielu rzeczach (i nie próbował tylko przemówić Frodo). Tak więc, ponieważ hobbici zostali wybrani przez samego Stwórcę, otrzymali pozwolenie na wstęp do Nieśmiertelnych Krain. Gollum nie miałby takiej samej korzyści.

Gollum był już „zbyt cienki”
Po utracie Pierścienia Bilbo ledwo mu się to udało. Gollum był dużo, dużo starszy iw dużo gorszym stanie. Nawet jeśli dotarł do Przystani, a nawet jeśli odbył podróż, śmiertelnicy nadal giną na Nieśmiertelnych Ziemiach (co jest dziwne). Po prostu nie byłoby praktyczne naprawianie łodzi ekspresowej tylko po to, aby go tam dostać, zanim kopnie w wiadro.

Gollum był z natury zły
Myślę, że to najważniejszy punkt. Zauważ, że kiedy Smeagol po raz pierwszy zobaczył Pierścień, od razu go zapragnął. W ciągu kilku chwil uległ wpływom Pierścienia i zamordował Deagola. To nie jest praca z natury „dobrej” osoby. Frodo, Sam i Bilbo traktowali Pierścień jako „cenną” rzecz, ale żaden z nich nie zabił go. Frodo zbliżył się, ale wtedy Pierścień robił wszystko, co w jego mocy, by zdominować jego wolę. Myślę, że przede wszystkim z tego powodu elfy odmówiłyby mu azylu. Mógłbyś nawet rozszerzyć tę logikę, aby wyjaśnić, dlaczego Dziewiątka, Siedmiu, a nawet sam Sauron nie mogliby odbyć tej podróży.

Ponownie, jest to najlepsze wyjaśnienie, jakie mogłem wymyślić na podstawie ustalona wiedza.

Nie sądzę, aby było sprawiedliwe twierdzenie, że Gollum był z natury zły. Wydaje się, że Tolkien nigdy nie myślał o nim w ten sposób. http://scifi.stackexchange.com/questions/90530/was-gollum-evil
TRiG
2015-04-23 14:08:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Podważałbym przesłankę tego pytania. Mówi się, że Legolas zabrał również Gimliego do Nieśmiertelnych Krain, a Gimli nigdy nie był powiernikiem. Bilbo i Frodo (a później Sam) udali się, ponieważ zostali zaproszeni, aby uleczyć ich ból. Zaproszono ich, ponieważ dokonali wielkich czynów i zasadniczo na to zasłużyli. Jeśli Gimli pojechał, jak się mówi, zrobił to z podobnych powodów, a także ze względu na swoją wielką przyjaźń z Legolasem.

Kryterium kwalifikacyjne nie było więc tak proste, jak „bycie ringowym ”I nie ma mowy, żeby Sméagol został zaproszony do żeglugi po prostej ścieżce.

Bardzo dobra uwaga! W ogóle nie myślałem tutaj o Gimlim.
Słyszałem, że ktoś z tytułem „Przyjaciel elfa” mógł wyjechać, i dlatego pozwolono na wyjazd Gimli. Nie pamiętam, czy to kanon, czy nie, i nie mam kopii załączników do zweryfikowania.
Zamierzałem skomentować drugą odpowiedź, że Gimli ma pozwolenie i nie jest okazicielem Pierścienia, ale masz ją tutaj, więc +1.
Myślę, że ta odpowiedź wskazuje na fałszywą przesłankę leżącą u podstaw mojego pytania, jest ostatecznie najlepszą możliwą odpowiedzią, więc przyjmuję tę odpowiedź.
Valorum
2015-04-23 02:03:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Gdyby Gollum nie zginął na Szczelinie Zagłady, istnieje duże prawdopodobieństwo, że umarłby wkrótce potem. Zwróć uwagę, że wiek Bilba dopadł go po zniszczeniu Jedynego Pierścienia;

... Bilbo siedział na krześle przed małym jasnym ogniskiem. Wyglądał na bardzo starego, ale spokojnego i śpiącego. Otworzył oczy i podniósł wzrok, gdy weszli. - Cześć, cześć! powiedział. - Więc wróciłeś? Jutro też są moje urodziny. Jak mądry z twojej strony! Czy wiesz, że będę miał sto dwadzieścia dziewięć lat? A za rok, jeśli zostanę oszczędzony, dorównę Staremu Tukowi. Chciałbym go pokonać; ale zobaczymy. ”

Czy Smeagol miał setki lat, czy nie popełnił samobójstwa lub nie wskoczył do ognia w nadziei na uratowanie Jedynego Pierścienia lub zostałby natychmiast zniszczony przez jego zniszczenie (tak jak Sauron), po prostu umarłby ze starości.

W takim przypadku podróż do Nieśmiertelnych Ziem wymagałaby nie wchodziło w grę.

Nie wiem, jak to było _ natychmiastowe_, dokładnie ... o ile dobrze pamiętam, nie ma wzmianki (przynajmniej nie w _LotR_) o procesie starzenia się Bilba w ciągu siedemnastu lub więcej lat między jego zniknięciem z Shire a Frodo zobaczeniem go w Rivendell. Równie dobrze mogło się to stać stopniowo, prawda?
@JanusBahsJacquet - Miałem wrażenie, że to było natychmiastowe. Pozwól mi szybko przeczytać.
Bilbo starzeje się szybko, ale nie strasznie szybko. Gdyby Gollum nie umarł, z pewnością przetrwałby jeszcze co najmniej kilka lat, z pewnością wystarczająco długo, aby dotrzeć do Przystani. Ale co by się wtedy stało?
W każdym razie Gollum żył już bez Pierścienia przez około 60 lat do czasu „LotR”, nie umierając ani nie starzejąc się znacząco. Faktyczne zniszczenie Pierścienia nie wydaje się mieć tak dużego wpływu na Powierników Pierścienia, ze względu na wiek, jak akt zaprzestania bycia Powiernikiem Pierścienia, jeśli starzenie się Bilba jest czymś, przez co można przejść: postarzał się, zanim Pierścień został zniszczony .
A może źle pamiętam, myląc film z książkami. W filmie, jeśli się nie mylę, Bilbo jest już znacznie starszy, kiedy Frodo po raz pierwszy dociera do Rivendell. Ale właśnie zeskanowałem ten fragment w książce i poza Bilbo mówiącym „Starzeję się” (co jest naturalne: jego starzenie się wznowiłoby co najmniej w naturalnym tempie bez pierścienia na nim), nie ma wzmianka o nim, że był starszy. Więc może on nie starzeje się, zanim Pierścień zostanie zniszczony. Mimo to, jak mówi @Rhettorical, powinno być wystarczająco dużo czasu, aby Gollum mógł dotrzeć do Przystani, jeśli przeżył.
@JanusBahsJacquet - Mortals [still die] (http://scifi.stackexchange.com/questions/39920/did-the-ring-bearers-and-gimli-die-in-valinor/51711#51711) w nieśmiertelnych krainach
@JanusBahsJacquet Filmy nie zajmują się zbyt długo tym, co dzieje się po zniszczeniu Pierścienia, a przynajmniej nie tym, ile czasu minie (wiemy, że Frodo spisał swoje przygody, a Sam miał dwoje dzieci, ale to jedyne wskazówki). Książka podaje, ile czasu mija, ale nie pamiętam, ile czasu minęło od głowy. Bilbo wyglądał w filmie na bliski śmierci, więc nie wyobrażam sobie, by Gollum trwał przez te wszystkie lata. Wydaje mi się, że za kilka lat będzie musiał dotrzeć do Przystani i odejść jako pierwszy. Prawdopodobnie. I tak by tam umarł, więc może to nawet nie mieć znaczenia.
@Rhettorical Prawda, musiałby znaleźć statek, aby go tam zabrać, zanim go wychrypiał - ale tutaj chodzi bardziej o pozwolenie niż o kwestie praktyczne. Zakładając, że przeżyje przynajmniej wystarczająco długo, aby dostać się do Przystani (plus bez względu na to, jak długa jest właściwa podróż) i po prostu zdarzy się, że w drodze do Nieśmiertelnych Krain jest delegacja, kto zdecyduje, czy kwalifikuje się do wyjazdu? Jaka byłaby ich decyzja? _
@Rhettorical mam na myśli, że bilbo wydawał się w wieku ponad 20 lat po około roku, podczas gdy Gollum miał ponad 500 lat, czuję, że umarłby w ciągu dni-miesięcy max. pierścień zniszczony w 3019, pozostawiony do szarej przystani w 3021. więc w ciągu 2 lat 60+ całkowicie dogonił, a on wisiał na włosku, pojawia się w książkach, to znaczy, że Richard ma rację, a Gollum byłby martwy bardzo szybko .
@JanusBahsJacquet Przypuszczam, że właśnie to próbujemy zrozumieć ... Moje najlepsze uzasadnienie (wiedząc wszystko, co wiem o elfach i tak dalej) jest takie, że nie pozwoliliby mu tak samo, jak nie pozwoliliby nikomu z Dziewięciu lub Siedem. Myślę, że głównymi powodami byłyby (a) hobbici byli dużym wyjątkiem i zostali wybrani (jak powiedział / zasugerował Gandalf) przez samego Eru, (b) Gollum był już „zbyt cienki”, więc prawdopodobnie by tego nie zrobił przetrwał długo lub wcale, oraz (c) Gollum był z natury zły od samego początku, widząc, jak zabił, aby zdobyć Pierścień natychmiast po pierwszym spojrzeniu na niego.
@Rhettorical Słuszna uwaga odnośnie Dziewiątki i Siódemki - nie myślałem o nich. Ten komentarz jest godną pochwały odpowiedzią!
@JanusBahsJacquet :) Dałem z siebie wszystko. Czy mogę zasugerować wyjaśnienie tytułu pytania, aby zastanowić się, czy otrzyma pozwolenie?
@Rhettorical Gotowe. :-)
Kusi mnie, aby usunąć tę odpowiedź, biorąc pod uwagę edycję. ..
@Richard Nie - to wciąż dobra, użyteczna odpowiedź, nawet jeśli jest nieco prostopadła do intencji pytania.
Pomyślałem, że w książce, kiedy Frodo spotkał Bilba w Rivendell, była wzmianka, że ​​Bilbo wciąż wydawał się niezwykle młody jak na swój wiek. Spróbuję go później znaleźć.
Nie, chyba się mylę. Nie znalazłem żadnego opisu fizycznego wyglądu Bilba w tamtym momencie w książce.
Haggisbreath
2015-04-24 13:38:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W LOTR chodzi o odkupienie, jak często mówiono w odpowiedziach na inne pytania dotyczące tego SE. Gollum miał okazję działać sprawiedliwie, pomagając Bractwu zniszczyć Pierścień (a przynajmniej nie wtrącać się), ale zamiast tego zdecydował się działać we własnym interesie. Walka Smeagola z Gollumem na bagnach jest częścią tego dramatu. Czytelnik zyskuje nadzieję, że Smeagol może wygrać, a jego dusza zostanie odkupiona. Te dwie istoty nie są oddzielnymi istotami, ale jedną i tą samą, więc ostatecznie muszą być odpowiedzialni za swoje wybory.

Myślę, że Gollum / Smeagol jest prawdopodobnie największą tragedią w LOTR. Ulega i działa we własnym interesie, więc nigdy nie może osiągnąć tego, co przyniosłoby mu pokój. Gdyby dokonał lepszego wyboru, aby pokonać absolutne zło, powiedziałbym, że z pewnością kwalifikowałby się do Szarych Przystani - może w bardziej przyjemnej formie fizycznej. Mógłby umrzeć wcześniej, ale nie dlatego, że jest stary. Był już starożytny, wielokrotnie przekraczał normalną długość życia hobbita, więc sama starość nie wystarczyłaby, by go zabić. Był już bez Pierścienia od dziesięcioleci, więc kolejnych kilka lat wystarczy. To, co może go zrobić, to to, że być może jego dusza była zbyt mocno związana z Pierścieniem. Gdy zostanie zniszczony, może nie być w stanie dłużej zachować swojej cielesnej jaźni.

Zdolność do kontrolowania własnego losu jest w rzeczywistości dość powszechnym tematem w wielu przekonaniach. Nie jest to bynajmniej koncepcja „bardzo chrześcijańska”. Myślę też, że Tolkien nie byłby zadowolony z próby przypisania swojej pracy jakiejkolwiek religii, nawet własnej. W każdym razie nie sądzę, aby ta informacja miała związek z twoją odpowiedzią.
Tolkien przypisywał swoją pracę religii.
EngrStudent
2015-04-27 06:11:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że Gollum i Smeagol to dwie różne osoby. „Postać”, którą pierścień był w stanie wywołać u takich stworzeń jak Galadriela (zamiast mrocznego lorda miałbyś mroczną królową) i Gandalf (przeze mnie dzierżyłby zbyt wielką moc) wskazują, że nawet one (Elflord i Maia władają Naryi) ujawniłby głęboką ciemność, gdyby pierścień miał na to szansę.

Jeśli Gandalf i Galadriela są tak samo podatni na to, by stać się mrocznymi władcami, to prawdopodobnie osoba Golluma jest przejawem dzwoni poprzez istotę i osobę Smeagola. Myślę, że stopień przebiegłości i złośliwości przejawiany w Gollumie świadczy o charakterze Saurona.

Konstrukcja pokazuje, że „na ring wlano złość” i „wolę dominacji”. Są to atrybuty intencjonalności i zostały wykonane w celu wspomagania pierścienia pierścieni w osiągnięciu przez Saurona tego, co zamierzał.

Jeden pierścień ma być pierścieniem rządzącym pierścieniami. Pierścienie miały sprawić, że przywódcy rasy będą mogli przywoływać najbardziej charakterystyczne doskonałości ras. „Centrum elvendomu na ziemi”, Lothloriedorinian, powstało tak, jak było po części dzięki użyciu pierścieni elfów. Wielkie królestwa krasnoludów prawdopodobnie mają podobny związek. Pierścień miał sprawić, że pierścienie władzy stały się bardziej pierścieniami władzy - bardziej zdolnymi.

Pierścienie, które nie były ukryte, zostały zatrute przez jeden pierścień. Ciemność wlała się w jeden pierścień, przedostała się przez inne i do ich nosicieli. Chciwość dla krasnoludów. Myślę, że ludzie szybciej ulegają zarówno wielkości, jak i ciemności pierścieni. Tak - trochę przypuszczeń. Przypisanie przez Gandalfa oporu hobbitom do pierścienia wynikało z ich rasy, a nie charakteru. Wydają się być dziećmi innego Valara - i jako takie nie są pod ringu. Myślę, że Tolkien mógł ich sobie wyobrazić jako „malutkich ludów” Irlandczyków.

W końcu, kiedy Frodo upadł na ring i zażądał go dla siebie, to akcja Smeagola spowodowała zniszczenie pierścienia. To dowód na to, że zło, a zwłaszcza postać Saurona, nie mogło żyć w świecie z kopią samego siebie. To demonstracja samozniszczenia zła. Myślę, że w świecie Tolkiena, chociaż istnieje odkupienie, nigdy nie jest tanie. Często, podobnie jak w przypadku Grimmy, odbywa się to kosztem życia. Niszczycielskość nawet małej ciemności jest bardzo duża i potrzeba dużej ilości dobrej krwi, aby ją ugasić.

Chociaż zgadzam się, że nienaturalne długie życie, które zapewnia jeden pierścień, wyparowało tak jak pierścień, ja myślę w zasadzie, że Smeagol byłby mile widziany na odległych wybrzeżach. W ironiczny sposób to, co kosztowało Smeagola życie, liczyłoby się jako wystarczające do odkupienia.

EDYCJA: Gdyby bycie samotnym powiernikiem pierścienia było kwalifikacją do udania się do nieśmiertelnych ziem, czy nie kwalifikowałoby to zarówno Isildura, jak i Saurona do udania się tam? Myślę, że muszą tam być jakieś dodatkowe lub alternatywne kryteria.

Do recenzenta, który odrzucił moje zmiany - jaki jest właściwy sposób umieszczania dokładnych cytatów jako referencji i czym one są? Byłem zaskoczony odrzuceniem zmiany i równie zaskoczony, że nie ma powiązanego mechanizmu sprzężenia zwrotnego do zadawania pytań lub ulepszania moich interakcji. Zaliczenie / Niepowodzenie jest znacznie mniej pouczające niż pewne ograniczone wskazówki, jak osiągnąć mój cel.
Nie zapominajmy o wybaczającej naturze Valarów.Mówi się, że nie mogli pojąć zła i dlatego nie mogli go ukarać.Dopiero gdy Tulkas zostaje wysłany do Ardy, sprawiedliwość zostaje wymierzona Morgothowi, a nawet wtedy zostaje on wykupiony ze swoich czynów na krótką chwilę dzięki swoim oszustwom.Sauron, pomimo swoich działań w niewoli Morgotha, jest nadal zaproszony do odkupienia.Nie byłoby całkowicie wykluczone założenie, że zaproszenie to zostanie skierowane do pomniejszej, bardziej naturalnie niewinnej istoty, ponieważ jego działania pośrednio powodują zniszczenie pierścienia.
Gandalf nauczył się współczucia w towarzystwie valarów.
W książkach jest powiedziane, że nauczył się tego z domu Nienna.
Carl Carlson
2015-04-24 00:14:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W opowiadaniu Tolkeina o stworzeniu judo / chrześcijańskim, upadku i pojednaniu aniołów, Przystanie reprezentują Niebo, a elfy - upadłe anioły. Upadłym aniołom wolno powrócić do Nieba, ponieważ pojednał się z Bogiem. Biorąc pod uwagę koncepcję boskiego przebaczenia, Gollum zostałby przyjęty do Nieba, gdyby pokutował ze swoich złych sposobów.

Władca Pierścieni nie jest jednak alegorią. Tolkien stanowczo zaprzeczył wszelkim takim skojarzeniom i określił je jako czystą spekulację.
Grzecznie się nie zgadzam. Tolkien odrzucił interpretację swojej pierścieniowej historii w kategoriach historii (można założyć, że miał na myśli powstanie i upadek nazistowskich Niemiec). Nie odniósł się do Silmarillionu. W każdym razie nie twierdzę, że Silmarillion był alegorią. To była opowieść o religijnej historii. To nie jest alegoria.
Tolkien był pobożnym chrześcijaninem. Z pierwszych stron „Silmarillionu” jasno wynika, że ​​opowiada on o Stworzeniu itd. W swoim ostatnim wierszu wspomina ponurą perspektywę zbliżającej się śmierci (wyjazd na Zachód, „fale są szare”), stwierdza, że ​​odrzuca rozpacz („ wyspy leżą poza Słońcem, które wzbudzę z błędem, wszystko jest zrobione ”), aw ostatniej linijce ostatniego wiersza swojego i Bilba potwierdza swoją wiarę religijną („ Widzę twoją gwiazdę ponad moim masztem ”).
Jeśli można znaleźć jakąkolwiek alegorię lub symbolikę, jest to czysta spekulacja i według Tolkiena zupełnie niezamierzona. Często był bardzo krytyczny wobec alegorii, posuwając się nawet do krytykowania swojego przyjaciela CS Lewisa, który często pisał jawnie alegoryczne historie. Jak powiedział: [„Serdecznie nie lubię alegorii we wszystkich jej przejawach i zawsze to robiłem, odkąd się zestarzałem i dostatecznie ostrożny, by wykryć jej obecność”.] (Http://www.quotationspage.com/quote/27748.html)
Nie zgadzajmy się w przyjacielski sposób. Jeśli ktoś wierzy w Biblię, a ja nie, to jest to alegoria. Jeśli Biblia jest historią, która dostarcza wskazówek wiernym, to nie jest alegorią ani symboliką. Szekspirowski Król Lear jest oparty na opowiadaniu Raphaela Holinsheda. Nazwalibyśmy Króla Leara opowieścią, a nie alegorią. O ile Tolkien był pobożny, Silmarillion rzeczywiście byłby alegorią w jego umyśle. Uważam jednak, że Tolkien odnosił się do historii pierścienia jako nie alegorii, a nie do Silmarillionu. Zgodność z Stworzeniem itp. Jest zbyt przekonująca.
Opis stworzenia Silmarillionu różni się wystarczająco od relacji biblijnej, że nie jest w żaden sposób alegoryczny. To tylko kolejny mit stworzenia. Wszelkie podobieństwa są po prostu wynikiem tego, że wiele opisów stworzenia jest do siebie podobnych.
@Rhettorical Powiedziałbym, że Biblia prawdopodobnie wywarła większy wpływ na Silmarillion, niż być może nawet Tolkien chciał przyznać, ale zgadzam się, że to wciąż nie jest alegoria i zawiera dość istotne różnice.
@reirab Cała twórczość Tolkiena była pod silnym wpływem jego osobistych przekonań, jak ma to miejsce w przypadku wielu pisarzy. Dlatego ludzie często znajdują w LOTR symbolikę I i II wojny światowej lub podobieństwa między Biblią a jego dziełami. Ale panteon bóstwopodobnych istot w jego mitach jest jednym z największych miejsc, w których analogia się załamuje. Ainurowie są mniej podobni do aniołów biblijnych (których nie przedstawia się jako ingerujących w ziemskie sprawy), a bardziej do samych pomniejszych bogów, jak pokazano w Silmarillionie. W tym sensie mają więcej wspólnego z bogami greckimi, rzymskimi czy nordyckimi.
Dlaczego myślisz, że to opowieść o kosmogonii judeochrześcijańskiej? Ma z tym niewiele wspólnego. Tematy, którymi bawi się Tolkien, są obecne w wielu religiach, zwłaszcza mitologiach nordyckich, a nawet greckich. Elfy nie są upadłymi aniołami, zostały stworzone przez Ainurów (których możesz uważać za ortologów aniołów). Nawet gdyby Silmarillion był alegorią (w co bardzo wątpię), nie widzę powodu, by przypuszczać, że była to alegoria judeochrześcijańska. Po pierwsze, nie ma mesjasza.
@terdon: elfy NIE są stworzone przez Ainurów ... są pierwszymi dziećmi Illuvatara, więc stworzył ich sam najwyższy bóg. Ainurowie nie są tak naprawdę bogami, nie mogą stworzyć życia. Ich moc polega na kształtowaniu rzeczy już istniejących, będąc w tym sensie bardziej podobnymi do elfów niż do Illuvatara. To powiedziawszy, Tolkien był wiernym chrześcijaninem i jako taki, jego praca nie może nie być inspirowana Biblią. I sam to mówi. Zapytany w wywiadzie, kim jest Illavatar, odpowiedział coś w rodzaju: „Cóż, to JEDEN”. Więc to zaczyna się od góry.
@Joel prawda, moja wina. Musiałem mylić ich z krasnoludami. Chodziło mi o to, że jeśli ktoś jest „upadłym aniołem”, to będą to Ainurowie (a konkretnie Valarowie), a nie elfy. Wiele religii ma jedno bóstwo „szefa”, to nie jest powód, aby utożsamiać świat Tolkiena z tradycją judeochrześcijańską.
Chrześcijaństwo jest z pewnością inspirowane wieloma wcześniejszymi religiami. Ale Tolkien wyraźnie włożył w swoje dzieło chrześcijańskie wierzenia, chociaż prawdą jest, że zrobił to również z większością innych europejskich mitologii. Postrzegam Manwe bardziej jako Zeusa lub Odyna niż jako rodzaj archanioła Michała. Nie jest cały czarny lub biały.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...