Teraz poszedłeś i kazałeś mi ponownie obejrzeć dodatki na moim DVD.
W filmie dokumentalnym BBC z 1974 r., nakręconym podczas kręcenia filmu, Terry Jones mówi, że fabuła została całkowicie sfinalizowana przed filmowaniem:
Tak, myślę, że w Pythonach zazwyczaj trzymamy się skryptu. Zwykle są bardzo ostrożni, aby się ułożyć, ponieważ są tak zaangażowani, zwykle musisz się trzymać, musisz wszystko wypracować z wyprzedzeniem.
Michael Palin potwierdza; fabuła została ustalona z góry, ale szczegóły każdej sceny można było improwizować:
Jest bardzo napisany. A potem spotykamy się, a na około dziesięć minut przed ujęciem scenariusz jest lekko przepisywany. Pięć minut przed ujęciem jest dość radykalnie przepisany. Tak więc w rzeczywistości w ostatniej chwili pojawiają się te dodatkowe drobiazgi.
Graham Chapman ujawnia fragment fabuły w swoim wywiadzie:
Chodzi o poszukiwanie Świętego Graala (…). Ludzie próbują znaleźć tego Graala. - Czy oni? - Nie. Nie. - Czy to nie jest raczej rozczarowanie? Nie czujesz publiczności… - To duże rozczarowanie. Cały film ma świetny anty-punkt kulminacyjny.
Przed rozpoczęciem zdjęć scenariusz przeszedł wiele zmian. John Cleese szacuje, że do czasu rozpoczęcia zdjęć nie więcej niż 15% oryginalnego scenariusza pozostało. W pewnym momencie plan był taki, że połowa filmu będzie miała miejsce w średniowieczu, a druga połowa w czasach współczesnych. Chodzi o to, kiedy głównym wątkiem fabularnym stało się poszukiwanie Świętego Graala; na tym etapie można go było znaleźć w Harrods (ponieważ mają wszystko).
Sekwencje historyków zostały dodane w pewnym momencie podczas pisania, dobrze po pierwszym szkicu. Pierwsza scena historyczna była pierwotnie pomysłem Michaela Palina, aby przyspieszyć fabułę. Ponieważ scena wyglądała dobrze, temat został rozszerzony, aby związać fabułę.
Michael Palin również wpadł na pomysł, aby zakończyć film, gdy policja aresztuje wszystkich. W The Quest for the Holy Grail Locations , filmie dokumentalnym z 2001 roku, Julian Doyle (kierownik produkcji, fotograf efektów specjalnych i sierżant policji, który kieruje ostatnim aresztowaniem i zakrywa kamerę obiektyw ręką, aby zatrzymać film) wspomina, że bardzo podobał mu się pomysł zakończenia (nie pamiętam, czy specjalnie to wymyślił).
Nie słyszałem o tym żadnej wzmianki koszt był motywacją do wycinania części scenariusza. Czy tak było, czy nie, zakończenie zostało wyraźnie zaplanowane na długo przed rozpoczęciem zdjęć, ze względów artystycznych, więc nie jest to kwestia braku pieniędzy.