Pytanie:
Jak hobbici stają się tak bogaci?
202
2012-08-02 16:14:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wydaje się, że hobbici prowadzą bardzo bogate życie wyższej klasy w najspokojniejszym krajobrazie Śródziemia.

Jak hobbici stają się tak bogaci, skoro nie robią nic trudnego pracować?

@Beta: tak, w Somalii również brakuje większości z powyższych, wszystkie muszą być obrzydliwie bogate!
Pięć odpowiedzi:
dlanod
2012-08-02 16:47:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wątpię, by większość hobbitów uważała się za bogatych. W końcu było wielu z pracą fizyczną lub tylko częściowo wymagającą kwalifikacji. Gaffer i Sam byli ogrodnikami, widzimy właścicieli młynów i silny sektor rolniczy:

Oni nie rozumieją i nie rozumieją lub lubią maszyny bardziej skomplikowane niż miechy kuźnicze, młyn wodny, lub krosna ręcznego, chociaż potrafili zręcznie posługiwać się narzędziami.

Ich fizyczne zawody obejmowały:

młynarze, kowale, powroźnicy i woźnicy i inni tego rodzaju;

Bagginsowie byli bogaci, ale byli tym, czym byłaby arystokracja - plus złoto Bilba z podróży nie zaszkodziło. Tookowie jako całość byli bogaci, ale mieszkali na bardzo dużym obszarze komunalnym, a pojedynczy Took nie byłby w żaden sposób bogaty:

Czasami, jak w przypadku Tooks of Great Smials, lub Brandybucks of Brandy Hall, wiele pokoleń krewnych żyło w pokoju (porównawczym) razem w jednej posiadłości przodków i wielu tunelach.

Rzeczywiście byli biedni hobbici:

Właściwie w Shire za czasów Bilba z reguły tylko najbogatsi i najbiedniejsi hobbici utrzymywali stary zwyczaj. Najbiedniejsi nadal mieszkali w norach najbardziej prymitywnych, w istocie zwykłych norach, z jednym oknem lub bez; podczas gdy zamożni wciąż budowali bardziej luksusowe wersje prostych wykopów ze starych wykopów.

Ale ogólnie hobbici jako jedni byli zamożni ze względu na bogactwo ziemi, w której Shire było:

Hobbici znowu przyzwyczaili się do dużej ilości. Ziemia była bogata i życzliwa i chociaż od dawna była opuszczona, kiedy do niej weszli, wcześniej była dobrze uprawiana, a król miał tam kiedyś wiele farm, pól kukurydzy, winnic i lasów.

Ogólnie istniało silne poczucie wspólnoty, które oznaczało wspieranie i zapewnianie innym, co przydałoby się do koncepcji dzielenia się bogactwem w razie potrzeby:

Ich twarze były z reguły dobre -naturalna raczej niż piękna, szeroka, jasnooka, o czerwonych policzkach, z ustami skłonnymi do śmiechu, jedzenia i picia. Śmiali się, jedli i pili, często i serdecznie, lubili przez cały czas proste żarty i sześć posiłków dziennie (o ile mogli je dostać). Byli gościnni i zachwyceni imprezami oraz prezentami, które rozdawali dobrowolnie i chętnie przyjmowali.

Stabilna cywilizacja i silne więzi rodzinne sprzyjały również idei zapewnienia innym:

Hobbici nazwali go Shire, jako region władzy ich Thaina i dzielnicę dobrze zorganizowanego biznesu; i tam, w tym przyjemnym zakątku świata, prowadzili dobrze zorganizowane życie.

...

Rodziny w większości zarządzały własnymi sprawami. Uprawa żywności i jedzenie jej zajmowały większość czasu. W innych sprawach byli z reguły hojni i nie chciwi, ale zadowoleni i umiarkowani, więc majątki, farmy, warsztaty i drobne rzemiosło pozostawały niezmienione przez pokolenia.

A więc w zasadzie Hobbiton i Shire były niemal utopią. Dobre intencje i dobre intencje, jedzenie i inne potrzeby były zapewnione przez silne więzi rodzinne, gdyby ktoś znalazł się w trudnych czasach (przykładem jest adopcja Froda przez Bilbo).

Wszystkie cytaty zaczerpnięte z prologu Władcy Pierścieni.

Świetny. JRRT jako wczesna propaganda kibuców. Na miejscu; +1 za świetną analizę.
Nie sądzę, by termin „komunista” był odpowiedni. Shire nie miał żadnych atrybutów komunizmu, nawet w swoich idealnych formach. Nie było współwłasności ani kolektywizmu.
Myślę, że można też zauważyć, że hobbici nie byli ukochani - przynajmniej nie na dużą skalę. Hobbici nigdy nie dążyli do posiadania mas sług czy skarbów złota.
Tolkien prawdopodobnie [przewrócił się w swoim] (http://en.wikipedia.org/wiki/John_Tolkien#Politics_and_race) grobem za to, że jego utopia została nazwana „komunistyczną”. Raczej (dość rażąco) używał pastiszu [Merry England] (http://en.wikipedia.org/wiki/Merry_England) pastoralnej utopii.
@DJClayworth Tak, hobbici, którzy próbowali przekopać się w rzekomych piwnicach Bag's End pełnych magicznych łupów, które Bilbo przyniósł do domu, zostali opisani jako w zasadzie nastolatki (lub odpowiednik), którzy woleli przygody niż chciwi złodzieje.
Shire zdecydowanie NIE był komunistyczną utopią i nic w twoim opisie nie potwierdza tego poglądu. Tolkien rzeczywiście przewróciłby się w grobie, gdyby pomyślał, że ktoś tak pomyśli. Nie zrozum mnie źle: byłoby interesujące, gdyby hobbici byli komikami fantasy; po prostu nie jest obsługiwane przez tekst. Tolkien był konserwatywny i pro-monarchiczny IIRC.
Usunięto słowo „komunista”, ponieważ ludzie tak się tym przejmowali.
Ludzie z @dlanod nie * odłączyli się od tego *, ma bardzo specyficzne znaczenie semantyczne, a ty na pewno nadużywałeś tego terminu, spojrzałem na edycję. To, co opisywał JRRT, było dalekie od komunizmu czy socjalizmu. Kanał FauxNews jest odpowiedzialny za to, że ludzie nie wiedzą, co właściwie oznaczają te teorie społeczne / rządowe. Semantyka jest ważna! DVK ma rację, struktura społeczna hobbitów była bardziej * jak * kibucem niż cokolwiek innego.
@Jarrod Cóż, kibuce * były * wzorowane na [modelu socjalistycznym] (http://en.wikipedia.org/wiki/Kibbutz#Ideology_of_the_kibbutz_movement), więc różnica nie wydaje się * bardzo * duża.
Socjalizm to nie komunizm.
@JarrodRoberson - masz prawie taką samą wiedzę na temat socjalizmu lub komunizmu, jak ludzie z Fox News, których tak bardzo nienawidzisz (ponieważ każdy, kto nie podziela twojej cennej opinii politycznej, ma być wyraźnie potępiony). Kibuce powstały na gruncie teorii i praktyki komunistycznej, a sam przyznałeś, że analiza Dlanoda do nich pasuje.
Peter Turner
2012-08-04 01:15:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

System ekonomiczny hobbitów prawdopodobnie bardziej przypominał dystrybucję, system ekonomiczny, który sprowadza się do każdego, kto może posiadać 3 akry i krowę. Jest to naturalna ekonomiczna kontynuacja katolickiej nauki społecznej o pomocniczości. A Tolkien, będąc katolikiem w umyśle i czynie, z pewnością starał się zwrócić uwagę na zwykłe społeczeństwo prostych ludzi, o którym miał na myśli papież Leon XIII w Rerum novarum

... własność prywatna jest zgodna z prawem natury. Zaprawdę, to, co jest potrzebne do zachowania życia i jego pomyślności, jest wytwarzane w dużych ilościach z gleby, ale dopiero wtedy, gdy człowiek wprowadzi ją w uprawę i poświęci na nią swoją troskę i umiejętności. Otóż, kiedy człowiek w ten sposób kieruje działalność swego umysłu i siłę swego ciała w kierunku pozyskiwania owoców natury, przez taki akt czyni swoją własną część pola natury, którą uprawia - tę część, na której jakby opuszcza , wrażenie jego osobowości; i nie może być tylko sprawiedliwe, aby posiadał tę część jako swoją własną i miał prawo do jej posiadania bez usprawiedliwienia dla nikogo, kto naruszyłby to prawo.

Jeśli mieszkasz w mieszkaniu, pracujesz dla kogoś i korzystasz z transportu publicznego, każdy, kto kontroluje własne środki produkcji, może wydawać się bajecznie bogaty, ale hobbici robią tylko (i owocnie) utrzymywać się i utrzymywać własne środki produkcji. Myślę, że Tolkien pozwoliłby im żyć w całkowitym spokoju na zawsze, gdyby nie postanowił napisać o nich powieści.

Zatem nie jest tak, że hobbici byli bogatymi kapitalistami iz pewnością nie jest tak, że hobbici byli komunistami . Żyli w systemie ekonomicznym, który naprawdę nie był wypróbowywany w historii ludzkości, ale wydaje się całkiem miły, kiedy się nad tym zastanowić.

Być może został wypróbowany - jeśli wierzyć opowieściom o niektórych prymitywnych kulturach wyspiarskich - ale wydaje się, że nie broni się zbyt dobrze przed wyzyskiem ze strony agresywnych sąsiadów. Saruman był w stanie przejąć całe miejsce z garstką niewykwalifikowanych zbirów i bez magii.
logoff
2012-08-03 17:55:57 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wykonują wiele prac i co najważniejsze: mają długie okresy spokoju. Pozwala na zbudowanie dobrej gospodarki produkcyjnej opartej na państwie opiekuńczym. Dodatkowo wydaje się, że nie mają w swoim życiu ekscentrycznych luksusów.

user8719
2014-04-18 23:30:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Handel.

Tolkien nie zajmuje się zbytnio ekonomią Shire, ale jest oczywiste, że hobbici oddają się znacznej ilości handlu i wymiany towarów i usług. Esej w HoME 12 zatytułowany „Of Dwarves and Men” ma do powiedzenia na temat hobbitów i handlu:

Oświadczenie Bolba, że ​​współżycie Big Folk i Little Folk w jednej osadzie było czymś osobliwym i nigdzie indziej znalezione było prawdopodobnie prawdą w jego czasach; ale wydawałoby się, że w rzeczywistości hobbici lubili mieszkać z lub w pobliżu Big Folk przyjaznego rodzaju, który swoją większą siłą chronił ich przed wieloma niebezpieczeństwami i wrogami oraz innymi wrogimi ludźmi, a w zamian otrzymywali wiele usług. / blockquote>

To z pewnością początki gospodarki opartej na wymianie, a WP i inne pisma są pełne krasnoludów podróżujących przez Shire, z oczywistą znajomością.

Wcześniejsza wersja The Quest of Erebor, opublikowany w Unfinished Tales, odnotowuje następujący komentarz Gandalfa na temat Thorina:

Jeśli o to chodzi, byli po prostu hodowcami żywności, którzy pracowali na polach po obu stronach rodowej drogi krasnoludów do gór.

Gandalf również później przekazuje Glóinowi następujący komentarz:

... myślisz, że są proste, ponieważ są hojni i nie targują się; jeśli uważasz, że są nieśmiali, ponieważ nigdy nie sprzedajesz im żadnej broni.

Shire prowadzi więc dość regularny handel z wędrownymi kompaniami krasnoludów i prawdopodobnie także innymi ludźmi, z podstawowym towarem sprzedają jako żywność.

Tommy
2014-04-23 19:52:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Większość hobbitów prowadzi samodzielne życie poza lądem, więc nie muszą być bogaci. Wyobrażam sobie, że wymieniają towary na towary. A wszystkie pieniądze, które dostaną, idą na piwo. Jednak niektórzy hobbici, jak ci, którzy mieszkają w Bree, handlowali i zajmowali się „wielkimi ludami” i krasnoludami. W ten sposób zyskaliby dodatkowe bogactwo pieniężne, które, jak sobie wyobrażam, zostało przefiltrowane w bardziej przytulne miejsca, takie jak Shire.

Hobbici również mają zwyczaj podrzucania sobie prezentów. Tak duża część materialnego bogactwa shire jest przekazywana z domu do domu.

Ale potem pojawiają się kłopotliwe osoby, które wyruszają, by zabić smoki lub zakończyć mroczne rządy terroru. I zwykle wracają z wieloma skarbami.

Nie mogę przestać myśleć o tajnej szarej strefie ekonomicznej opartej na przygodach w Shire; za każdym razem, gdy ktoś pyta, skąd pochodzą wszystkie pieniądze, miejscowy Gaffer patrzy na niego stalowym spojrzeniem i mówi „ty * nigdy * nie pyta ...”


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...