Pytanie:
W jaki sposób elfy w LOTR (kanonie) zdobywają pożywienie?
user20656
2013-12-21 09:00:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zapytano go wcześniej, co jedzą elfy, ale moje pytanie brzmi konkretnie: gdzie na (Śródziemiu) oni to dostają? Uważam, że jest to znacząca tajemnica potencjalnej "dziury" w mitologii &a. Najpierw wymienię moje przemyślenia na temat przyczyn problemu, a następnie potencjalne odpowiedzi, które widzę. Proszę, powiedz mi, jeśli możesz, czy którekolwiek z nich mogą zostać potwierdzone lub unieważnione przez jakiekolwiek stwierdzenia zawarte w kanonie.

  • Elfy czczą dziką naturę i nie ingerują w nią, a zwłaszcza nie ścinaj drzew. Jako rolnik / ogrodnik nie jestem świadomy żadnego sposobu, w jaki można to pogodzić z rolnictwem, które wymaga karczowania ziemi (wycinania drzew) i ciągłego zabijania wszystkich dzikich roślin (w tym również sadzonek drzew), które przeszkadzałby w uprawie. Jeśli prowadzisz farmę, najlepszym scenariuszem jest krajobraz podobny do Shire; Lothlorien jest niemożliwością. Dlatego uważam, że elfy nie uprawiają roli.

  • Jest jasne, że niektóre elfy czasami polują. (Co - znowu, jako rolnik - jest w rzeczywistości o wiele bardziej zgodne z ekologizmem „ochrony dzikiej przyrody” niż uprawianiem wegetarianizmu &.) Zbieranie dzikiej żywności jest również zgodne z ich stosunkiem do przyrody. Jednak wydaje się, że - przynajmniej czasami - istnieją w zbyt dużej liczbie w jednym miejscu, aby zapewnić im całą żywność. (Potrzebujesz dużo ziemi na osobę, aby prowadzić życie łowiecko-zbierackie; z pewnością nie może być miasta łowiecko-zbierackiego. Ale w historii Śródziemia IIRC były miasta elfów). Nie jestem pewien co do liczb w w każdym przypadku - czy możliwe jest na przykład, że elfów z Mrocznej Puszczy lub Lothlorien było niewielu, by żyć w ten sposób? W każdym razie nie wierzę, że elfy mogą zdobyć całe swoje pożywienie polując i / lub ogólnie zbierając.

  • Wydaje się, że elfy - mówiąc wprost - mają bardzo dużo wolnego czasu. Tym bardziej ze względu na ich nieśmiertelność, ale nie widać też, jak wykonują tak wiele codziennych prac, jak hobbici czy ludzie - wydają się poświęcać większość czasu sztuce, rzemiośle, nauce, walce ze złem, itd. Dlatego nigdy nie wspomina się o ich zdobywaniu pożywienia (o ile wiem), nawet jeśli w przypadku, powiedzmy, hobbitów, jest to stale wspomniane.

Oto potencjalne odpowiedzi, które widzę (wraz z potencjalnymi problemami, które zawierają).

  1. Sprzedają prawie całe swoje jedzenie, sprzedając swoje niesamowite dzieła sztuki i rzemiosła za wysoką wartość. (Jednak nie słyszymy o elfich handlarzach, kupcach ani elfich pieniądzach).

  2. Tworzą lub rozmnażają żywność za pomocą jakiejś formy elfiej magii. To mogłoby wyjaśniać niezwykłe właściwości Lembas.

  3. W rzeczywistości nie muszą jeść; lub muszą jeść znacznie rzadziej niż inne rasy; czy mogą czerpać pożywienie z rzeczy, których nie możemy - wody źródlanej? Gwiezdny? Muzyka? (Jednak użycie Lembas jako „chleba podróżnego” sugeruje, że muszą one jeść jedzenie).

  4. Łącząc 2 i 3, muszą jeść bardzo mało, dopóki jest to jedzenie specjalnie przygotowane przy użyciu elfiej magii.

  5. Tolkien nie myślał o tym lub celowo go przemalował, ponieważ elfy zostały stworzone jako rodzaj naturalnej arystokracji i aby wydawać ich czas tworzenia sztuki, walki sprawiedliwych wojen i stania się mądrym, potrzebował oszczędzenia przyziemnych spraw, które wiążą nas z ziemią.

Kanon może potwierdzić lub zaprzeczyć te moje pojęcia?

Odrzucasz ogrodnictwo, ale nie wszystkie prace ogrodnicze obejmują zabijanie roślin. Mogli po prostu zbierać owoce i jagody i tym podobne, pozostawiając rośliny przy życiu.
2 nie może być słuszne, ponieważ jedzenie jest jednym z pięciu wyjątków od prawa przemienienia żywiołów Gampa
Dwanaście odpowiedzi:
Daniel Roseman
2013-12-21 19:39:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że bardzo przesadzasz z aspektem „nie ingerowania w naturę”. Wcale nie uważam tego za aspekt elfów, a już na pewno nie przypominam sobie, by kiedykolwiek zostało to powiedziane w książkach. Przecież elfy używają wszelkiego rodzaju produktów wykonanych z roślin: drewna na platformy talan i łuki, takie jak Legolas; szczekają na łodzie, które dają Bractwu; (przypuszczalnie) konopie na liny; i tak dalej. Robili też metalowe rzeczy; nawet jak na elfa, musisz mieć jakieś paliwo do swojej kuźni, a przynajmniej część z tego musiało być drewnem.

Elfy z pewnością muszą jeść i nie mogą tworzyć rzeczy. " magicznie „z powietrza. Najlepszą odpowiedzią jest jednak punkt 5 (chociaż spierałbym się z ideą wszystkich elfów jako arystokracji; z pewnością spotykamy różne „normalne” elfy, takie jak te, które sprowadzają Drużynę do Lorien). Tolkien był filologiem, a nie ekonomistą, i tak naprawdę nie był zainteresowany tą stroną rzeczy. Śródziemie ma bardzo mało sensu z ekonomicznego punktu widzenia - dlaczego jest tak dużo pustego? Kto handlował z Shire, skoro hobbici nigdy nie opuszczali swoich domów? I tak dalej.

Jedynym odniesieniem do tego wszystkiego jest to, że Sam rozmyśla o tym, jak Sauron mógł wyżywić wszystkie swoje ogromne armie, a na marginesie jest autorytet o farmach napędzanych przez niewolników po drugiej stronie Mordoru . Ale generalnie tak, Tolkien przemilczał to.

Z pewnością budzenie Entów i uczenie ich języka jest ingerencją w naturę.
Myślę, że w pewnym momencie Aüle powiedziała Yavannie, że nawet elfom nie można odmówić używania drzew do opału i innych potrzeb.
Michael Borgwardt
2013-12-21 20:23:56 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, społeczności elfów w Lothlorien i Mrocznej Puszczy wydają mi się w miarę zgodne pod względem wielkości i środowiska ze stylem życia łowców i zbieraczy. Rivendell ze swoim górzystym położeniem jest nieco trudniejsze, ale może też mniejsze.

Ale co najważniejsze, myślę, że przeoczyłeś lub źle zrozumiałeś zakres i formę elfiej magii: jest to wrodzona właściwość ich istota. I chociaż nie jestem pewien, czy gdziekolwiek zostało to wyraźnie opisane, wydaje się całkowicie zgodne z wizją Tolkiena, że ​​magia elfów pozwoliłaby im kontrolować i kształtować naturę tak, aby spełniała ich potrzeby bez uciekania się do prymitywnych, agresywnych metod, które ludzie muszą stosować. / p>

Zamiast więc wycinać drzewa i wyrywać chwasty, elfi rolnicy po prostu „prosili” ich, aby nie uprawiali upraw na niektórych obszarach, jednocześnie zachęcając do wzrostu roślin jadalnych. Prawdopodobnie pozwoliłoby im to również uzyskać fenomenalne plony, do których ludzie potrzebują nawozów i inżynierii generycznej - a tym samym do utrzymania populacji potrzebowaliby znacznie mniej ziemi uprawnej niż było to konieczne w naszej historii.

Shamshiel
2013-12-24 09:49:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiedź jest po prostu taka, że ​​chociaż elfy czczą naturę, z pewnością jej przeszkadzają i wycinają drzewa. Budowali też duże miasta i prowadzili wydobycie na dość dużą skalę. Teleri zbudowali swoje słynne statki z „białego drewna”.

Rzeczywiście, kiedy Yavanna obawiała się, że krasnoludy nie będą kochać jej drzew - „wiele drzew bez litości poczuje ugryzienie żelaza”, Aule powiedział jej, że „to samo dotyczy Dzieci Illuwatara; ponieważ będą jeść i będą budować” - a Dzieci Illuwatara odnoszą się zarówno do elfów, jak i do ludzi. I tak Manwë ujawnił Yavannie, że Enty będą istnieć, by bronić drzew przed nadużyciami, „podczas gdy Pierworodni [Elfy] są w ich mocy”. Drzewa nie potrzebowałyby takiej obrony, gdyby elfy nie zamierzały ich ścinać.

W Valinor, chociaż słowo „rolnictwo” nie jest wyraźnie używane, jest święto sezonowe: „więc również jedli, pili i zbierali owoce Yavanny z Ziemi, która pod Eru stworzyli „-„ owoce Yavanny ”wystarczające do nakarmienia co najmniej dziesiątek tysięcy elfów naraz. Podczas uczty Melkor i Ungoliant „pędzą po polach Valinoru”. W Śródziemiu elfy często biesiadują, a ich pożywienie obejmuje przynajmniej chleb, mięso i alkohol.

Podczas Pierwszej Ery, chociaż było kilka elfów, które wędrowały po pustkowiu, większość Noldorów mieszkała w dużych miastach i fortecach, które najwyraźniej musiały być zaopatrywane przez rolnictwo. Szczególnie Gondolin został zbudowany na wzgórzu otoczonym równinami otoczonymi górami, których nikt nie opuszczał przez setki lat. Zauważysz, że większość dużych królestw elfów była otoczona równinami i polami.

Niektóre elfy żyły tak, jak opisałeś - zielone elfy z Ossirandu były nieprzyjaznymi łowcami bestii i dzierżawcami drzew, a synowie Feanora „zabrali się do dzikiego i leśnego życia” i połączyli z nimi Bitwa o nienumerowane łzy. Ale nawet elfy nie były najlepszymi łowcami-zbieraczami; nie znali na przykład „chleba” (ziemniaków?), po który krasnoludy żerują. Jeśli chodzi o język, wydaje się, że elfy trzymały i jadły zwierzęta domowe, a także rolnictwo. I oczywiście wiemy, że kilka postaci (takich jak Galadriela) utrzymywało własne ogrody.

Dlaczego nie słyszymy o dużych elfich farmach wprost w Władcy Pierścieni lub Hobbicie? Są dwa powody.

  1. Nie ma to znaczenia dla celów historii.
  2. Elfy w Śródziemiu, do czasów Władcy Pierścieni, prawie wymarły. Jedynymi pozostałymi osadami są Mroczna Puszcza, Rivendell, Lothlorien i przystanie, a mieszkańcy tych osad masowo odchodzą, gdy historia zaczyna się z powodu powstania Saurona i ogólnego upadku elfów.

Jak na marginesie - między Dale i Mroczną Puszczą z pewnością istniał ruch drogowy, o czym świadczy The Hobbit, więc wiemy, że elfy handlowały. Elfy mogą żyć bez jedzenia dłużej niż ludzie, ale tego potrzebują. I wreszcie, wojny elfów nie zawsze są sprawiedliwe - było trzech Braci, a wojna przeciwko Morgothowi zrodziła się z buntu przeciwko bogom.

balanced mama
2013-12-22 06:57:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Istnieje sposób na „uprawę”, która jest czymś pomiędzy tym, co uważamy za nowoczesne rolnictwo, a po prostu zbieraniem tego, co już rośnie. Selektywne zbiory i polowania były prowadzone od wieków i obejmują uprawę bez „rolnictwa”, jak o tym myślimy.

Oficjalnie Nez Perce byli łowcami-zbieraczami, ale uprawiali także to, co wyhodowali, przesadzając (na przykład cebulki camas), które były zbyt małe lub nie polowały na matki i potomstwo. Zachęca to do większego wzrostu, młodych do wzrostu do rozmiarów reprodukcyjnych i rozpoczęcia rozmnażania itp. Można również zdecydować się na sadzenie nasion roślin, które produkują najwięcej żywności lub nie polować / zabijać roślin lub zwierząt, które przekroczyły pewien punkt dojrzałości ponieważ to one najwyraźniej odniosły ogromny sukces i od których chcesz nadal zachęcać do rozmnażania.

Są też rośliny, które ładnie rosną w parach lub grupach i pomagają sobie nawzajem dalej wspierać ( Przykładem są trzy siostry, dynia, kukurydza i fasola). Nie rozumiem, dlaczego elfy nie byłyby w stanie uprawiać tylko tego typu rolnictwa bez konieczności oczyszczania dużej części terenu - zwłaszcza z pomocą magiczną.

Jak zauważyłeś, ten rodzaj stylu życia nie sprzyja rozwojowi miast (w naszym zubożonym magicznie świecie). Jeśli jednak elfy potrzebują mniej pożywienia na osobę, podróżują dalej i szybciej w określonym czasie, mają lepszy cel / są po prostu bardziej wydajne, być może mogłyby to osiągnąć jako społeczeństwo.

Jeśli pamiętam słusznie, elfy były pierwszą ze współczesnych ras i przez pewien czas żyły bez ludzi i krasnoludów. Tak więc handel nie wydaje się być odpowiedzią. Byłbym jednak skłonny założyć się, że odpowiedź jest po prostu taka, że ​​nie była to jedna z głównych kwestii myślenia i obaw Tolkiena związanych z historią - chociaż nie mam żadnych cytatów, które mogę zaoferować, aby wesprzeć roszczenie „w kanonie”.

DougM
2013-12-22 05:10:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako rolnik / ogrodnik nie jestem świadomy żadnego sposobu, w jaki [odmowa ścinania drzew] może być zgodna z rolnictwem ... Dlatego uważam, że elfy nie uprawiają roli.

Ponieważ zakładam, że jest to nowoczesny rolnik przemysłowy, oczyszczasz ziemię, ponieważ chcesz zmaksymalizować plony z akr i potrzebujesz dość znacznego prześwitu poziomego, aby przemieścić kombajn przez pole. Założenie, że elfy nie używały maszyn przemysłowych w swojej hodowli, nie jest zbyt trudne.

Najbliższą analogią do poziomu rolnictwa może wydawać się wstępnie zmechanizowane rolnictwo ludzkie, w którym wioski rolników ręcznie sieją i zbierają żywność z wyczyszczonych akrów wokół centralnej wioski. Mimo to, wymagany minimalny rozmiar może wynosić nawet kilka metrów średnicy do zbioru trawy kosą, a motywacja do wycinania pobliskich terenów utrzymuje się, aby zminimalizować czas podróży między polami uprawnymi a magazynem.

Jednak to ignoruje fakt, że elfy potrafią wytwarzać pożywienie magicznie pożywnymi w porównaniu z ludzkim rolnictwem, a także mogą mieć inne magiczne środki. Nie jest przesadą przekonanie, że elfy „hodowlane” były bardzo podobne do tego, w jaki sposób ludzie mogli zbierać banany lub ziarna kawy, albo w jaki sposób uzyskiwano część pożywienia dla łowców / zbieraczy.

Jeśli potrafisz nakłonić pojedynczą jabłoń, by wydała tyle owoców, co tuzin, i stworzyć torbę, która może pomieścić tuzin buszli bez większego zwiększania wagi, nie musisz robić więcej niż namawiać jabłonie do wzrostu i zapewniać im bezpieczeństwo. Jeśli chcesz zwiększyć wydajność, możesz po prostu posadzić więcej drzew i przesadzić inne drzewa lub po prostu zachęcić je, aby nie rosły tak wysoko. Nie musisz też zajmować tak dużej powierzchni, ponieważ każdy „akr” nie może być większy niż pojedynczy zagajnik drzew.

Nawet żony hodowlane!
Oldcat
2014-01-08 07:18:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Trudno będzie znaleźć u Tolkiena cokolwiek o tym, jak ekonomicznie ktokolwiek przeżyje w Śródziemiu. Nie ma wzmianki o ziemi uprawnej w Rohanie czy Gondorze, ani nigdzie indziej poza Farmer Maggot w Shire. Przypuszczam, że liczy się „uprawa gotówki”, jaką dają pipeweed z South Farthing, chociaż nie wiadomo, komu są sprzedawane.

Jest jedna droga z Shire do Bree do Rivendell. Nie ma wzmianki o ruchu rzecznym poza Bractwem. Było zdumienie, że doszło do jakiegokolwiek kontaktu między Sarumanem a Shire. Jedyny port na Zachodzie prowadzi do Elfiego Nieba i żaden statek nie wraca.

Gondor ma porty.
A pola Pelennoru są wymieniane jako pełne farm, tyle że zostały porzucone z powodu zbliżającej się bitwy. (Wspomniano o tym, gdy Gandalf zostaje zatrzymany przy zewnętrznej ścianie, gdy idzie do Minas Tirith z Pippinem). Ale to ludzie, a nie elfy.
Brakowało mi odniesienia do pól Pelennor. To wciąż niewiele jak na zaopatrzenie dwóch miast, Minas Tirith i Osgiliath. Zwróć uwagę, że granica z Rohanem jest dość blisko północy, więc w tym kierunku nie ma zbyt wiele. Brak również widocznych dróg do przewożenia żywności.
Jeśli przeczytasz apokryficzny „[Ostatni nosiciel pierścienia] (http://ymarkov.livejournal.com/280578.html)” Yeskova, spodoba ci się jego opis Ithilien: „Trudno jest przeanalizować panowanie pierwsi książęta Ithilien, Faramir i Eowina, w kategoriach politycznych lub ekonomicznych - wydaje się, że nie mieli tam ani polityki, ani ekonomii, a jedynie niekończącą się romantyczną balladę ”
Pola uprawne w Rohanie i Gondorze: Dolina Deeping Coomb (między Helm's Dike a Deeping Wall of the Fortress) i wszystkie inne bogate ziemie Westfold, Harrowdale (częściowo również gęsto zalesione) i inne doliny gór, pola Pelennor, obszar wiejski Lossarnach (żyzny region), a także inne tereny rolnicze w poszczególnych prowincjach, jest też sieć dobrze zbudowanych i utrzymanych dróg (pomyśl o nich jak starożytne rzymskie) oraz kwitnący handel i transport rzekami (statki pływały w górę rzeki do portów w Harlond, Osgiliath i innych) nie brakuje żywności i pieniędzy.
Hal Canary
2013-12-23 21:00:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Podejrzewam, że elfy miały tak dużo wolnego czasu, ponieważ w ciągu swojego długiego życia stały się bardzo wydajne w stylu życia łowiecko-zbierackiego. Do tego stopnia, że ​​byli w stanie poświęcić czas na każde rzemiosło, do którego się przyłożyli: tekstylia, kowalstwo, wojnę, poezję, muzykę, pisanie.

Poza tym możesz powiedzieć, że stosowali dietę paleo, ponieważ są wszystko super chude i zdrowo wyglądające.

fantasywind
2014-06-15 23:37:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Elfy z pewnością zajmowały się rolnictwem i ogrodnictwem, miały sady, pola i ogrody. Bardzo specjalne chronione i ukryte pola służyły jako podłoże do uprawy „białej kukurydzy” lembas (ale nie było ich wśród zwykłej żywności, nigdy nie było jej wielkiego zapasu, można powiedzieć, że jest magiczne), elfy oczywiście polowały i gromadzili się, ale ci, którzy to robili, byli głównie rustykalnymi leśnymi elfami lub wędrownymi Avari (ale zorganizowani przez sindarińskich lordów w zamożnych królestwach z pewnością mieli też swoje sposoby na rolnictwo, a także handel, dzięki któremu zdobyli dużo produktów spożywczych, zwłaszcza tych, których nie mogli dostają się na swoje ziemie, jak mleko, ser, różne warzywa i owoce, których nie można było znaleźć lokalnie). Elfy oczywiście lubią jeść mięso (jak wspomniana dziczyzna zdobywana przez polowanie) robią normalny chleb i napoje alkoholowe.

Jest również całkiem możliwe, że zdolności i moce elfów pozwalają im wpływać na naturalne procesy i dzięki temu mogą znacznie wydajniej uprawiać ziemię na mniejszych obszarach niż ludzie w wyniku ekstensywnej eksploatacji znacznie większych gospodarstw (to jest menti po drugie, że w żywności dostarczanej przez Gildora Ingloriona były owoce większe i smaczniejsze niż z najlepiej utrzymanych ogrodów mężczyzn i hobbitów, najprawdopodobniej produkowali również własne specyficzne potrawy i napoje, takie jak złoty płyn pity przez hobbitów ponownie podawany przez firmę Gildora). Elfy oczywiście również wycinają drzewa, ponieważ one również potrzebują drewna do wielu zadań i rzemiosła, ale najprawdopodobniej praktykowały leśnictwo, sadząc wiele nowych drzew. Elfy, choć może się nie wydawać, mają własną gospodarkę, ale ponieważ nie jest to w centrum uwagi w opowieściach, rzadko się o tym wspomina.

Przykład królestwa Lothlorien pokazuje, że omawiane elfy (Galadhrim) miały brukowane drogi i mury, używali drewna do budowy domów i łodzi, produkowali broń i zbroje, mieli metalowe bramy do miasta Caras Galadhon ( więc metalurgia, łucznictwo, kaletnictwo), wytwarzali inne przedmioty i produkowali lokalne potrawy i napoje (biały miód pitny, napoje Bractwa z Galadrielą i Celebornem), pracowali ze specjalnymi materiałami, takimi jak drewno z krzyżówki i tajemniczy hithlain, tkając specjalny rodzaj materiału (bardzo dużo lekkich i delikatnych, miękkich jak jedwab, a jednocześnie ciepłych jak wełna i „magicznie” zmieniających kolor i sprawiających, że osoba je nosząca wtapia się w otoczenie, stając się prawie niewidocznymi na kilka kroków), więc muszą mieć zasoby i wiedzę na temat wielu rzemiosł cywilizacji, jak a także umiejętności artystyczne i gusta estetyczne (ponieważ wszystkie elfy są utalentowanymi artystami).

Valandil
2018-10-06 22:42:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Prawdopodobnie mogliby czerpać pożywienie z natury. Chociaż elfy jadły, nie trzeba było ich podtrzymywać. Mówi się nam, że elfy nie umarły z głodu, tylko z powodu bycia zabitym i „marnowania”.

Podczas gdy inne odpowiedzi były oferowane z różnymi wytłumaczeniami, czuję, że ten punkt został zatuszowany, mimo że był wspomniane w samym pytaniu

W rzeczywistości nie muszą jeść; lub muszą jeść znacznie rzadziej niż inne rasy; czy też mogą czerpać pożywienie z rzeczy, których nie możemy - wody źródlanej? Gwiezdny? Muzyka? (Jednak użycie Lembas jako „chleba podróżnego” sugeruje, że muszą jeść jedzenie.)

Uważam, że jest to część czynników, które sprawiły, że wieczne istnienie na Ziemi. Elfie hröa (ciała fizyczne) są chronione przed naturalnym rozkładem czasu, który dotyka inne rasy. Zatem ich Fëar , czyli duchy, muszą być zdolne do czerpania siły życiowej lub pożywienia ze środowiska, które równoważy naturalny rozkład systemów biologicznych.

To część elfiej natury - tak jak zostali wymyśleni przez Iluvatara, byli dosłownie związani ze światem i znacznie bardziej z nim zgrani. W książkach czytamy o świętości natury i zjawiskach naturalnych dla elfów. Światło Eärendil zostało ofiarowane w celu zapewnienia duchowego pożywienia Frodo w ciemnym miejscu, więc możemy sobie wyobrazić, że światło gwiazd spełniało podobną funkcję dla wszystkich elfich duchów, a być może nawet ich ciał. W przypadku elfów te dwa elementy (ciało i duch) były ze sobą znacznie silniej powiązane.

Ale mamy też w tekście odniesienia do elfich uczt, gotowania itp. Może to być po prostu kulturowe, ponieważ historia Silmarillionu obejmuje nawet uczty Valarów i biesiadowanie w Aman. Może elfy musiały jeść, aby przeżyć, ale prawdopodobnie potrzebowały tego znacznie mniej niż rasy śmiertelników. Z tego samego powodu nie słyszymy o głodowaniu jako jednym z powodów, które mogą doprowadzić do fizycznej śmierci elfa. Tolkien wspomina, że ​​został zabity na wojnie i zmarnowany (z powodu żalu), ale nie umierał z głodu.

„Jednym z darów wolności jest to, że dzieci ludzi mieszkają tylko na niewielkiej przestrzeni na świecie żyją i nie są z nim związani, i wkrótce odejdą, dokąd elfy nie wiedzą. Natomiast elfy pozostają do końca dni ... Albowiem elfy nie umierają, dopóki świat nie umrze, chyba że zostaną zabici lub zniszczeni w żalu ... Ale synowie ludzcy rzeczywiście umierają i opuszczają świat, dlatego nazywają ich Gośćmi albo Nieznajomymi. " - The Silmarillion, Quenta Silmarillion, Ch 1, Of The Beginning of Days

user20178
2014-01-08 07:40:35 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Logicznie kupują to, czego sami nie produkują lub zbierają. Jestem pewien, że tak jak handel Woodland Realm z Lake Town to nie tylko wina.

Jose Molina
2020-08-24 22:19:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Przypuszczam, że elfy zjadają wszelkiego rodzaju chwasty, ponieważ skłaniają się one ku weganizmowi. Może niższa kasta elfów spożywa jadalne chwasty? Elfy wycinają drzewa, ale głównie po to, aby las był bardziej bujny i zapobiegał przeludnieniu. Przypuszczam również, że użyliby drewna do wykonania łuków, strzał i drewnianych mis. Jeśli chodzi o wszelkie drzewa, które przeszkadzają w rolnictwie, mają magię i mogą kształtować drzewa lub nakazać im przeniesienie się w inne miejsce.

Jeść chwasty?Czy masz na to jakieś dowody?Wiele z tego wydaje się być czystą spekulacją lub osobistymi teoriami;z pewnością wiemy, że elfy używają metalu i potrafią go samodzielnie obrabiać.
Misha R
2020-08-25 04:35:01 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Prawdopodobnie połączenie łowiectwa / zbieractwa, ogrodnictwa i magii elfów , o czym można się dowiedzieć ze słów Galadrieli do Sama:

„Dla ciebie mały ogrodniku i miłośniku drzew - powiedziała do Sama - mam tylko mały prezent… .. W tym pudełku jest ziemia z mojego sadu i błogosławieństwo, jakiego jeszcze Galadriela musi jej obdarzyć. Nie utrzyma cię na twojej drodze ani nie ochroni przed jakimkolwiek niebezpieczeństwem; ale jeśli go zatrzymasz i w końcu zobaczysz swój dom, może to ci się wynagrodzi. Chociaż powinieneś znaleźć wszystkie jałowe i spustoszone, w Śródziemiu będzie kilka ogrodów, które zakwitną jak twój ogród, jeśli posypiesz tam tę ziemię. Wtedy możesz sobie przypomnieć Galadrielę i rzucić okiem daleko od Lórien ... ”

Chociaż zgadzam się, że polowanie / zbieractwo nie może wspierać dużej stałej osady, przypuszczam, że elfy są specjalny przypadek. Prezent Galadrieli dla Sama był w zasadzie jakimś brudem - jednak nawet ta ilość, posypana ziemią, wystarczyłaby do pokonania większości ogrodów na Śródziemiu. Cóż, prawdopodobnie jest dużo więcej tego brudu, skąd się wziął, nie wspominając o błogosławieństwach Galadrieli. Przypuszczam, że elfy czerpią znacznie więcej ze swoich lokalnych roślin niż większość ludzi ze swoich. Niezależnie od korzyści, jakie ta odrobina brudu przynosi Shire, elfy mają ją w pikach.

Prawdopodobnie odnosi się to również do innych osad elfów, nawet jeśli nie w takim samym stopniu jak Lothlórien.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...