W obu ciągach widzimy wiele razy, że kradzież statków jest wyjątkowo łatwa, ponieważ rzadko kiedy są zamknięte i nie wymagają kluczy, kodów dostępu itp., aby nimi latać.
Kilka przykłady:
- W serii Rycerze Starej Republiki Ebon Hawk jest infiltrowany lub włamywany odpowiednio przez pasażera na gapę, Służebnicę i gang przestępców.
- W The Phantom Menace Anakin i R2-D2 są w stanie wskoczyć do gwiezdnego pojazdu, który najwyraźniej ma system bezpieczeństwa tak słaby, że przypadkowo latają to daleko.
- W filmie pilotażowym Gwiezdne wojny: Wojny klonów Anakin i Ashoka są w stanie z łatwością przejąć Zmierzch , zakładając, że drzwi były już otwarte .
- W odcinku Twilight if the Apprentice Star Wars: Rebels , Chopper jest w stanie wejść i pilotować statek Ósmego Brata i
Maul jest w stanie ukraść TIE Advanced.
- W The Return of the Jedi Luke może wziąć Imperial Shuttle i odlecieć nim.
(Anakin nie żył w tym momencie, więc nie byłby w stanie pomóc.)
- W Przebudzeniu Mocy Finn i Poe byli w stanie ukraść elitarnego myśliwca TIE (chociaż ten był przynajmniej połączony kablem, nadal najwyraźniej nie miał systemów bezpieczeństwa więcej zaawansowany niż długopis w banku). Dowiadujemy się również, że Sokół Millennium został skradziony cztery oddzielne razy od czasu Return of the Jedi .
Dlaczego statki z Gwiezdnych wojen nie są zablokowane? I dlaczego prawie każdy może nimi latać? Czy ludzie nie chcieliby, aby Han, który oczywiście bardzo dba o swój statek, dodał jakieś zaawansowane systemy bezpieczeństwa, albo przynajmniej nie sprawiłby, że statek wymagałby kluczy czy czegoś takiego?