(Pytanie wywołane dyskusją na temat Dlaczego Frodo podąża za Galadrielą i oferuje jej pierścień?)
Kiedy Frodo sugeruje, że Galadriela powinna przejąć pierścień, wydaje się, że daje wizję mocy, którą mogłaby posiąść, gdyby ją wzięła - co prawdopodobnie jest tym, czego chce sam pierścień - ale potem odmawia i wraca do normy. „Zdałam egzamin” - mówi.
Czy naprawdę ją tu kusi? Czy to chwila, która naprawdę mogłaby minąć tak czy inaczej? A może po prostu przywołuje wizję, by przekonać Frodo, że bycie „silniejszym” nie czyni jej lepiej przygotowaną do radzenia sobie z ringu?
Zawsze rozumiałem to jako drugie ale po ponownym przeczytaniu tej sceny jest trochę bardziej niejednoznaczna niż zapamiętałem. Czy jest coś gdzie indziej w książkach lub listach, co rzuca więcej światła na tę sprawę?
Jej pełne przemówienie z książki:
„I w końcu to nadchodzi. Dasz mi Pierścień za darmo! Zamiast Czarnego Pana ustanowisz Królową. I nie będę ciemny, ale piękny i straszny jak poranek i noc! Piękny jak morze, słońce i śnieg na górze! Straszne jak burza i błyskawica! Silniejszy niż fundamenty ziemi. Wszyscy będą mnie kochać i rozpaczać! ”
Podniosła rękę i z pierścienia, który tam nosiła, wyemitowało wielkie światło, które oświetliło ją samą, a wszystko inne pozostawiło ciemne. Stała przed Frodem, która wydawała się teraz wysoka nie do zmierzenia i piękna poza trwałością, straszna i pełna czci. Potem opuściła rękę, światło zgasło i nagle znowu się roześmiała i oto! była skurczona: szczupła elfka, ubrana w prostą biel, której łagodny głos był miękki i smutny.
„Zdałam test” - powiedziała. „Zmniejszę się i pojadę na Zachód i pozostanę Galadrielą”.
W filmie oczywiście jest podobnie, ale doszło do jedenastu, z dużą siłą błyskawicy i unoszącymi się włosami .