Biorąc pod uwagę, że internet w znacznym stopniu zrewolucjonizował nasz sposób życia (w rzeczywistości używasz go teraz), zastanawiałem się, czy kiedykolwiek przewidziano go w science fiction. Dlatego pytam, jakie jest pierwsze odniesienie w opowiadaniu science fiction, gdzie są komputery o jakimś opisie (niekoniecznie cyfrowe, ale urządzenia, które pełnią te same funkcje, co komputery dla nas dzisiaj) związane z dostępem do danych na każde urządzenie lub do centralnego serwera i może komunikować się za pośrednictwem tego urządzenia na duże odległości (nawet globalne / między planetami). Zasadniczo jakie jest pierwsze odniesienie w sci-fi do systemu takiego jak dzisiejszy internet?