W dużej mierze ma to związek z własną tożsamością, a trochę z postrzeganiem osób na pokładzie i w pobliżu komputera przedsiębiorstwa.
W odcinku Q-Who, Ensign Sonya Gomez jest prawdopodobnie pierwszą i jedyną aktorką członka załogi, która uprzejmie potraktowała komputer statku, mówiąc nawet o tym Głównemu Inżynierowi Geordi Laforge.
„Cóż, czemu nie? (powiedz„ proszę ”) To jest klasyfikowane jako inteligentne oprogramowanie. - Sonya Gomez
Reszta załogi nie podziela jednak jej punktu widzenia - i zwykle Enterprise jest traktowany bardzo jak nie-byt, nawet posuwając się do wykorzystania jako kontrapunkt przeciwko prawu Commander Data do wyboru w „ Measure of a Man”. (Brak bezpośredniej wyceny, ale pojawiła się idea, że Enterprise odmawia sprowadzenia na remont).
Ten odcinek być może najlepiej pokazuje, dlaczego nie jest ona ogólnie uważana za istotę „czującą”. W obronie własnej indywidualności Data „samoświadomość” zostaje podniesiona jako jeden z najważniejszych aspektów wrażliwości. W żadnym odcinku Enterprise nigdy nie wykazał takiej zdolności - pomimo prawdopodobieństwa, że mógłby mieć zdolność obliczeniową do samoświadomości, a przedtem prawie nabrał pewnego rodzaju samoświadomości, gdy został opanowany przez jakąś obcą siłę do dawania. birth ”w Emergence.
Chociaż powinniśmy pamiętać, że Komputer okazał niesławną bezczelność w stosunku do Commander Data w Conspiracy, kiedy okazał się bardzo frustrującym użytkownikiem w obsłudze, więc jest możliwe, że Komputery statku kosmicznego są bardziej samoświadome niż przyznane kredyty.
Ale jeśli tak jest, to nigdy nie wydają się tego okazywać ani w ogóle nie wykazują chęci bycia rozpoznanymi jako indywidualne byty. Tymczasem Moriarty obficie wyrażał chęć życia i odkrywania poza swoimi granicami, a tym samym został uznany za „czującego”.
Ostatecznie więc, jeśli komputer JEST świadomy, to jedynym powodem, dla którego nie został jeszcze rozpoznany, jest to, że nigdy nie prosił o takie rozpoznanie. Ale z pewnością jest zdolny do odczuwania i sklasyfikowany jako inteligentny.
A skoro badamy, czy komputer jest świadomy w oparciu o tworzenie czującej istoty, omówmy również to trochę.
Holograficzne istoty są całkowicie oddzielnymi istotami od statku kosmicznego, na którym zostały stworzone. Są one tworzone przez komputer przy użyciu wstępnie wygenerowanych algorytmów, aw przypadku komputera Enterprise mogą powodować bardzo złożone programy holograficzne, ale nie są one połączone z komputerem statku po utworzeniu, z wyjątkiem możliwości ich usunięcia przez komputer, przechowywać je lub dodawać do nich nowe programy. Są to zasadniczo niezależne programy.
Jeśli potrzebujesz na to dowodów, nie musimy szukać dalej niż na drugą stronę galaktyki, do ulubionego przez wszystkich niezależnie myślącego hologramu - Doktor.
Doktor jest holograficznym bytem zaprogramowanym na statku, ale służy jako dobra podstawa do porównania statku z innymi programami holograficznymi, które tworzy. Statek nie jest Doktorem, a Doktor nigdy nie identyfikuje się jako część statku. W rzeczywistości dokłada wszelkich starań, aby całkowicie zidentyfikować się jako odrębny byt (kluczowy aspekt „świadomości”).
Możemy założyć, z wyjątkiem ekstremalnych okoliczności (patrz „Pojawienie się” powyżej), że dotyczy to wszystkich programów holograficznych. Czułość Moriarty'ego jest niezależna od własnych możliwości komputera. Biorąc pod uwagę zakres rzeczy, które komputer MOŻE wytworzyć na holodekcie - prawdziwe iluzje odległości, fizyczne istoty, z którymi można wchodzić w interakcje, płynąca woda, tętniące życiem miasta, postacie wystarczająco realne, aby wchodzić w interakcje, a jednak to żadna z tych rzeczy. Dlaczego więc mielibyśmy powiedzieć, że nie może stworzyć czującej istoty?
Zauważ, że nie mówię, że komputer NIE jest świadomy - są pewne dowody na to, że tak może być. Ale możliwość stworzenia czującej istoty holograficznej sama w sobie nie dowodzi, że komputer przedsiębiorstwa jest świadomy. Wysoce inteligentny tak, i zdolny do ogromnych ekstrapolacji - ale nie czujący.