Poniższe pytania prowadzą do odpowiedzi na pytanie:
Pierwszym wykroczeniem, jakie ministerstwo wisi na Harrym, jest zaklęcie unoszące się Zgredka. To mówi nam, że ministerstwo nie może powiedzieć, kto wykonuje magię, tylko że osoba wykonująca magię w tym miejscu NIE jest do tego upoważniona. Tę informację przekazuje im zaklęcie „Ślad”, o którym dowiadujemy się w książce 7.
Wiemy również, że magia oparta na eliksirach nie jest wykrywalna przez „Ślad”, ponieważ Fred i George są w stanie je wykonać. Ton Tongue Candy ”, który był wielkim hitem z Dudleyem i rodziną. Możemy założyć, że nie użyli zaklęć do stworzenia Cukierków, ponieważ byli niepełnoletni, kiedy to zrobili i chociaż wiemy, że to rodzice młodych czarownic i czarodziejów muszą utrzymywać porządek wśród swoich dzieci. ministerstwo, że prawo zostało złamane, ale nie KTO złamał prawo. Powodem, dla którego Harry otrzymał zawiadomienie od ministerstwa o zaklęciu unoszącym się w książce 2, jest to, że jest JEDYNYM czarodziejem w tym miejscu, więc kiedy wykryli nieautoryzowany kawałek magii z tego miejsca, naturalnie Założyli, że to Harry. Magia nie została autoryzowana, ponieważ ministerstwo wie, gdzie są skrzaty domowe i nie powinno tam być żadnego z nich.
W jaki sposób naruszył Statut Tajności?
Wiemy z powyższego które ministerstwo w wielu przypadkach zakłada całkiem sporo. Tym bardziej, gdy mają motyw przeciwko oskarżonemu. Z Księgi 2 wiemy, co następuje:
... KAŻDA magiczna czynność, która może zostać zauważona przez członków społeczności niemagicznej (mugoli), jest poważnym przestępstwem sekcja 13 Statutu tajemnicy Międzynarodowej Konfederacji Czarowników.
- Komnata Tajemnic, rozdział 2 (Ostrzeżenie Zgredka)
Dudley jest mugolem. Dlatego niezależnie od tego, czy znał sekret, czy nie, nie był upoważniony do oglądania Harry'ego wykonującego magię, nawet jeśli wiedział, że Harry jest czarodziejem, czy nie. Jest częścią niemagicznej społeczności. Różni się to od kałamarnic, które urodziły się przez magicznych rodziców, ale nie mają magicznych zdolności tym, że w rzeczywistości urodziły się w społeczności, a wiemy z oświadczeń śmierciożerców i samego voldemorta, że status krwi ma duże znaczenie dla członków magicznej społeczności. Jak zauważył TenthJustice, wykonał również urok na sprzymierzeńcu, który mógł być oglądany przez innych bezimiennych mugoli.
Powodem, dla którego Dumbledore tak naprawdę nie zwraca na to uwagi Knotowi podczas procesu, jest po prostu to, że już wie że sąd jest stronniczy wobec Harry'ego. Wie o tym z wielu powodów.
1. Fakt, że rozprawa została zmieniona z rozprawy urzędowej na rozprawę w pełnym składzie, wynikała z faktu, że Knot musi mieć ogromną władzę jako minister, aby móc to zmienić. To byłoby to samo, co zmiana miejsca sprzedaży biletów na sąd najwyższy przez premiera / prezydenta Twojego kraju!
2. Biorąc pod uwagę znane uprzedzenia Knota, Dumbledore wie, że każda próba wyrzucenia sprawy na podstawie tego, że mugol wiedział, że Harry jest czarodziejem, zakończy się niepowodzeniem, więc nawet nie próbował. Właściwie jedynym powodem, dla którego sąd rozstrzygnął sprawę Harry'ego, było to, że większość z nich uwierzyła świadkowi, który widział dementorów! Najwyraźniej byłoby możliwe nauczenie Harry'ego, jak wydobywać wspomnienia, a następnie użyć myślodsiewni, aby pokazać sądowi, że Harry mówi prawdę, ale ta opcja nie została wybrana, ponownie, prawdopodobnie dlatego, że Knot nie zaufałby Dumbledore'owi, myśląc, że spróbuje. majstrować przy czymś (wiemy, że wyciąganie wspomnień i przechowywanie ich jest możliwe dla wielu czarownic, czarodziejów i skrzatów domowych, ponieważ Dumbledore zebrał wiele wspomnień, aby pokazać Harry'emu, a jedynym sposobem, w jaki pokazano nam, że takie wspomnienia są usuwane, jest wiedźma lub samego czarodzieja. Dumbledore nie mógł więc wydobyć wspomnienia z kogoś swoją różdżką).
3. Dumbledore wie, że dowody pani Figgs mogą być „potraktowane z przymrużeniem oka” i nie chce dalej umniejszać jej zeznań, mając reputację „chwytania się wszystkiego, aby oczyścić Harry'ego”. Gdyby próbował zastosować kombinację taktyk, które obejmowałyby próbę oczyszczenia Harry'ego, mówiąc, że tak naprawdę nie łamał prawa, zmarginalizowałby dalsze składane zeznania tym bardziej, że wynikało to już z uprzedzeń Wizengamotu.